aktualizacja 

"Nigdy tego nie mówiłem". Miszczak o tym dlaczego nie chciał Dowbor w "Nasz nowy dom"

15

Katarzyna Dowbor w ostatnich miesiącach przeszła sporo zawirowań. Najpierw pożegnała się ze stacją Polsat i programem "Nasz nowy dom", co wywołało ogromne poruszenie, a następnie dostała pracę w Canal+ Domo i w TVP. Edward Miszczak, dyrektor programowy Polsatu, nie ma sobie nic do zarzucenia. W rozmowie z "Super Expressem" przyznał, że uważa, iż to dzięki niemu dziennikarka zyskała nowe możliwości.

"Nigdy tego nie mówiłem". Miszczak o tym dlaczego nie chciał Dowbor w "Nasz nowy dom"
Miszczak nie żałuje zwolnienia Dowbor. "Dobrze wykorzystała tę sytuację" (AKPA)

Katarzyna Dowbor już kilka miesięcy temy pożegnała się z programem "Nasz nowy dom". Było to związane z decyzją dyrektora programowego Edwarda Miszczaka. Ten ruch wywołał ogromne poruszenie. Nie brakowało zbulwersowanych tym, że dziennikarka została zwolniona.

Edward Miszczak w rozmowie z "Super Express" przyznał, że ani trochę nie tęskni za Katarzyną Dowbor. Mało tego podkreślił słuszność swojej decyzji i przekonywał, że program "Nasz nowy dom" zyskał na tej zmianie.

Moim ukochanym formatem jest "Nasz Nowy Dom" w tej wersji, którą przygotowujemy teraz. Zmiana polega na tym, że nie zajmujemy się tylko i wyłącznie ścianami i nie robimy remontu tylko ścian, tylko też zajmujemy się ludźmi. Jak widzimy, że w rodzinie są jakieś kłopoty, np. natury psychologicznej, to próbujemy się tym zająć… Fajnie tym ludziom pomóc, jeśli to jest w naszym zasięgu - powiedział Edward Miszczak.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Karolina Gilon szczerze o OnlyFans: "Wystarczy hot fotkę wstawić i tyle hajsu?"

Miszczak nie żałuje zwolnienia Dowbor. "Dobrze wykorzystała tę sytuację"

W formacie miejsce Katarzyny Dowbor zajęła Elżbieta Romanowska. Według dyrektora programowego Polsatu była ona doskonałym wyborem.

Ela Romanowska jest świetnym wyborem. Ona jest strasznie empatyczna. Ona cała składa się z emocji, ona strasznie to przeżywa… Pani Katarzyna była świetną dziennikarką, profesjonalną. Nigdy tego nie mówiłem, ale teraz chciałem mieć osobę prowadzącą, która włoży tam więcej takiej zauważalnej emocji - mówił w rozmowie z "Super Expressem" Edward Miszczak.

Jego zdaniem, to dzięki jego decyzji Katarzyna Dowbor nabrała wiatru w skrzydła. - Pani Kasia wykorzystała fajnie drive wokół niej, rozłożyła swój fajny żagiel i dopłynęła do "Pytania na śniadanie", widzę ją w wielu reklamach. Myślę, że wykorzystała tę sytuację "złego człowieka w Polsacie", który zrobił jej krzywdę, żeby świat jej tę krzywdę zrekompensował i naprawił - stwierdza.

Dyrektor programowy Polsatu przyznał, że wraz z Elżbietą Romanowską zbuduje trochę inny program.

Czy Edward Miszczak żałuje, że pozwolił Katarzynie Dowbor tak szybko znalazła miejsce w innej stacji? Zostawmy, życie życiu. To są pierwsze próby zmiany telewizji. Mój dziadzia organista mówił, że proboszcz, który buduje kościół nigdy nie daje w nim rozgrzeszenia, więc jesteśmy pewni, że jeszcze wiele zmian będzie w telewizji publicznej - powiedział.

Autor: NJA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić