Opozda złożyła donos na Królikowskiego? Prawniczka zabrała głos

27

Między Joanną Opozdą i Antkiem Królikowskim znów iskrzy. Celebrytka ujawniła, że jej były ukochany nie płaci alimentów na ich wspólne dziecko. Później wyszło na jaw, że sprawą zainteresowała się już prokuratura. Czy to Opozda zgłosiła Królikowskiego do organów ścigania? Znana prawniczka analizuje sprawę.

Opozda złożyła donos na Królikowskiego? Prawniczka zabrała głos
Antoni Królikowski i Joanna Opozda (fot. AKPA)

Joanna Opozda i Antek Królikowski o rozstaniu poinformowali na początku 2022 roku. Do tej pory jednak jeszcze się nie rozwiedli. Oboje zgodnie twierdzą, że "sprawa rozwodowa jest w roku".

Celebrytka niejednokrotnie zaznaczała, że jej były partner unika płacenia alimentów na ich wspólne dziecko. Ostatnio okazało się, że nie poprzestała jedynie na opowiadaniu o tym problemie. Zdecydowała się na skierowanie wniosku do sądu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Joanna Opozda zagrała matkę uciekającą przed wojną. Później poznała Ukrainkę w takiej samej sytuacji

"Super Express" ustalił, że warszawska prokuratura ma na tapecie sprawę niepłacenia przez Królikowskiego alimentów. Przestępstwo niealimentacji zagrożone jest grzywną lub karą ograniczenia wolności nawet do roku.

To Joanna Opozda doniosła na byłego partnera?

W rozmowie z "Faktem" adwokat Agnieszka Dębowska-Szymańska, która specjalizuje się w sprawach rodzinnych i karnych, stwierdziła, że najpewniej to Joanna Opozda złożyła zawiadomienie do prokuratury. Aktorka miała ważny powód.

Joanna Opozda ma małoletnie dziecko. Matka, która nie robi wszystkiego, by dziecko uzyskało alimenty od ojca, mogłaby się spotkać w przyszłości z zarzutem, że działa na niekorzyść własnego syna. Ma przecież wykonalne postanowienie sądu, a nie robi wszystkiego, co w jej mocy, by go egzekwować. Jeśli komornik nie wyegzekwował tych pieniędzy, to jest to być może jedyna możliwość, by te zasądzone pieniądze odzyskać. Samo postępowanie w prokuraturze jest też już bardzo dolegliwe. Jeśli przeciwko podejrzanemu zostanie skierowany akt oskarżenia, a następnie już jako oskarżony zostanie skazany, stanowić to będzie rysę w jego życiorysie - przekazała ekspertka.

Królikowskiemu grożą poważne konsekwencje. - Jeśli te zaległości stanowiły równowartość co najmniej trzech świadczeń miesięcznych, nie można się od tego uchylić na przykład stwierdzeniem, że nie było go na to stać. Dlatego, jeśli prokuratura, a następnie sąd uzna, że doszło do przestępstwa, w tym przypadku niepłacenia zasądzonych środków na utrzymanie rodziny, wobec Antoniego Królikowskiego może zostać orzeczona grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku - tłumaczy dalej "Faktowi". Jak jednak podkreśla, nie sądzi, by sąd zdecydował się na najsurowszy wymiar kary.

Ponadto aktor może wyjść z całej sprawy obronną ręką. Królikowski może bowiem ubiegać się o umorzenie postępowania. Musiałby udowodnić, że był niezdolny do podjęcia pracy przez chorobę. Przypomnijmy, że Antek cierpi na nieuleczalną chorobę - stwardnienie rozsiane.

Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić