Połączyło ich "Sanatorium miłości". Zerwali kilka tygodni po zaręczynach

Ania i Piotr byli jedną z najbarwniejszych par w ostatnim "Sanatorium miłości". Choć Piotr flirtował w show TVP z różnymi paniami, to bardzo szybko włożył pierścionek na palec Anny. Kilka tygodni po finale programu ich drogi jednak się rozeszły. Teraz przyjaciel pary mówi, co stanęło im na przeszkodzie do wspólnego szczęścia.

Anna i Piotr wytrzymali ze sobą kilka tygodniAnna i Piotr wytrzymali ze sobą kilka tygodni
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Piotr i Anna poznali się w Ustroniu, gdzie wraz z grupą samotnych seniorów brali udział w reality show TVP. "Sanatorium miłości" połączyło już niejedną parę, niektórych nowa znajomość zaprowadziła przed ołtarz i ciągle są razem. Wszystko wskazywało na to, że historia Anny i Piotra również będzie miała happy end. Niestety czar prysł zaskakująco szybko.

Piotr w wielkim finale "Sanatorium miłości" z dumą prezentował pierścionek zaręczynowy na palcu ukochanej. Po programie Anna wprowadziła się do narzeczonego i szybko zrozumiała, że nie jest to ten jedyny.

Oni rzeczywiście się zakochali w sobie i zmierzało to w dobrym kierunku. To było naprawdę autentyczne, to nie było sterowane. Natomiast później proza życia pokazała, że jednak ktoś chyba nie chciał, jakby pójść na rękę drugiej osobie - powiedział w rozmowie z Pomponikiem Andrzej, który również wystąpił w "Sanatorium miłości" i cały czas ma bliski kontakt z Piotrem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Ślub od pierwszego wejrzenia" TVN. Największe porażki programu

Jego zdaniem zakochani działali "na zasadzie impulsu", a żeby stworzyć trwały związek, "trzeba po prostu sobie dać trochę czasu".

Nie znaleźli wspólnego kompromisu i ten związek nie przetrwał próby czasu - dodał Andrzej, który pominął ważny szczegół związany z zachowaniem Piotra.

Anna już wcześniej opowiadała w kolorowych gazetach, że po przeprowadzce do Piotra on kompletnie przestał się nią interesować. Liczyła się tylko praca, a ona w nowym mieście bez znajomych czuła się samotna.

Kolejny cios nadszedł w najmniej oczekiwanym momencie. Pewnego dnia Piotr zakomunikował, że jedzie na zagraniczne wakacje z inną kobietą. Anna myślała, że to żart, ale kiedy wysłał jej zdjęcie z nową rywalką, oniemiała. "To było podłe z jego strony" - mówiła Anna.

Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi