Popławska przekazała tragiczne wieści. "Jej duszyczka opuściła ciałko"

Aktorka Aleksandra Popławska rzadko dzieli się informacjami ze swojego życia prywatnego. Tym razem zrobiła wyjątek dla swojej malutkiej 5-letniej kuzynki, Marcysi. Jak się okazuje, dziewczynka po 8 miesiącach przegrała walkę z glejakiem mózgu.

Aktorka przekazała smutne wieściAktorka przekazała smutne wieści
Źródło zdjęć: © AKPA, Facebook

Pierwszy raz o problemach dziewczynki aktorka napisała w marcu. Zwróciła się też do swoich obserwatorów z prośbą o wsparcie zbiórki na leczenie dziewczynki.

Dziś są moje urodziny i w tym dniu mam tylko jedno marzenie. Chciałabym, żeby moja mała pięcioletnia kuzynka Marcelinka była zdrowa. Marcysia od dwóch tygodni przebywa w Centrum Zdrowia Dziecka na onkologii dziecięcej. Jeszcze dwa tygodnie temu była zdrową energiczną, charakterną dziewczyną, okazało się jednak, że w jej główce zamieszkał nieoperacyjny, glejakowaty stwór który chce przejąć nad Marcysią kontrole, osłabił ją bardzo i każdego dnia rodzina walczy o kolejny dzień - napisała wówczas Popławska w swoich mediach społecznościowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Były polityk SLD o pierwszych objawach swojej potwornej choroby

"Jej charakterna dusza wkurzyła się całkowicie"

Kolejny wpis o Marcysi pojawił się 1 listopada. Niestety, był to wpis pożegnalny. Jak poinformowała aktorka, jej mała kuzynka zmarła 26 października, a jej pogrzeb odbył się 30 października. Aleksandra Popławska pożegnała ją we wzruszający sposób.

Cysia buntowała się, bo choroba powoli odbierała jej siły, nie mogła biegać po podwórku jak dawniej, nie mogła normalnie jeść, pić i bawić się. Aż w końcu 26 października w czwartek jej charakterna dusza wkurzyła się całkowicie i opuściła to już niewiele mogące słabe ciałko. Mamy nadzieję, że teraz jest wolna i może robić co chce i jak chce, na swoich zasadach - napisała aktorka.

Podziękowała też wszystkim za wysyłaną energię i modlitwy w języku każdej religii świata.

Dziękujemy za każdą złotówkę na zbiórce internetowej, za zbiorki organizowane w Linowie i Sandomierzu. Dziękujemy najbliższej rodzinie, Hospicjum Małego Księcia Lublin i Ojcu Filipowi za wspaniałą opiekę i dobre serce, dziękujemy Fundacja Nasze Dzieci - dodała Aleksandra Popławska.

Dodała też, że przez 8 miesięcy Marcysia pokazała jej i całej rodzinie, jak ogromną wartość ma życie i jak trzeba o nie walczyć do samego końca.

Wybrane dla Ciebie
Tego dzieci nie powinny widzieć podczas sylwestra. Eskpertka wskazuje
Tego dzieci nie powinny widzieć podczas sylwestra. Eskpertka wskazuje
Bp Artur Ważny o lekcjach religii. To  uderzyło we frekwencję
Bp Artur Ważny o lekcjach religii. To uderzyło we frekwencję
Przyłapany w Lidlu. W tle 4900 zł. Wszyscy zobaczą jego twarz
Przyłapany w Lidlu. W tle 4900 zł. Wszyscy zobaczą jego twarz
Obraził 12-latka za kolor skóry. Grozi mu więzienie
Obraził 12-latka za kolor skóry. Grozi mu więzienie
Sensacyjne odkrycie. Skrzynie na dnie jeziora. Ujawnił, co skrywały
Sensacyjne odkrycie. Skrzynie na dnie jeziora. Ujawnił, co skrywały
Pani Jola wyszła na ogród. Te obrazki zapamięta na długo
Pani Jola wyszła na ogród. Te obrazki zapamięta na długo
Nie płacił alimentów. Wpadł na lotnisku
Nie płacił alimentów. Wpadł na lotnisku
Tu spadło 57 cm śniegu. Tak wygląda Mława
Tu spadło 57 cm śniegu. Tak wygląda Mława
Białoruś leczy żołnierzy Putina. Z pola walki do sanatorium
Białoruś leczy żołnierzy Putina. Z pola walki do sanatorium
Odkrycie koło Wrocławia. Ponad 30 ciał niemieckich żołnierzy
Odkrycie koło Wrocławia. Ponad 30 ciał niemieckich żołnierzy
Paraliż na S7. Tak zachowali się policjanci. Jest nagranie
Paraliż na S7. Tak zachowali się policjanci. Jest nagranie
Terroryzował kierowców na A4. Co z Rafałem H.? Psychiatrzy orzekli
Terroryzował kierowców na A4. Co z Rafałem H.? Psychiatrzy orzekli