aktualizacja 

Przejęła "Nasz nowy dom", sprawę stawia jasno: "Nie ma absolutnie mowy"

199

Elżbieta Romanowska ma przed sobą duże wyzwanie, jakim niewątpliwie będzie prowadzenie programu "Nasz nowy dom". Tę posadę przejmie od Katarzyny Dowbor, która dość niespodziewanie została zwolniona z Polsatu. Jak aktorka i prezenterka zapatruje się na nowe zadanie?

Przejęła "Nasz nowy dom", sprawę stawia jasno: "Nie ma absolutnie mowy"
Elżbieta Romanowska (Licencjodawca, AKPA)

Elżbieta Romanowska już oficjalnie została nową prowadzącą program "Nasz nowy dom". Aktorka i prezenterka będzie więc podróżować po Polsce, by pomagać rodzinom, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej.

W roli gospodyni programu zastąpi Katarzynę Dowbor. Pierwszymi wrażeniami podzieliła się na Instagramie.

Bardzo dziękuję za wasze wsparcie, za mnóstwo pozytywnej energii i dobrych myśli, jakie wysyłacie w moją stronę i gratulacji. Tak, to prawda. Zostałam nową prowadzącą program "Nasz nowy dom" (...) Potrzebuję jeszcze sekundę, żeby zebrać myśli. Obiecuję, że niedługo wrócę i opowiem wam, jak do tego doszło. Bądźcie cierpliwi, ściskam bardzo gorąco - przekazała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Marcin Maciejczak robi zakupy w lumpeksie. "Nie wstydzę się tego"

Nieco więcej powiedziała w rozmowie z Pomponikiem. - Jestem jeszcze oszołomiona, trochę przerażona, ale też podekscytowana. Jest we mnie mnóstwo różnych emocji. Teraz muszę je gdzieś poskromić i uporządkować. Mam nadzieję, że będzie dobrze - zaznaczyła Romanowska.

Przeraża mnie to, że wchodzę w projekt, który jest kultowy, który tworzyła wspaniała ekipa. Teraz chodzę jako ktoś nowy w dobrze działającą machinę. Muszę jakoś wejść i nie tylko zacząć działać, jak jeden z trybików, ale też dodać coś od siebie - dodała.

Elżbieta Romanowska: Nie ma absolutnie mowy

Pomponik zapytał Romanowską również o to, czy ma poczucie, że wchodzi w rolę Katarzyny Dowbor.

To, co stworzyła Kasia Dowbor, było znakomite. Sama jestem ogromną fanką programu i Kasi od lat. O wchodzeniu w czyjekolwiek buty nie ma absolutnie mowy. Tak samo, jak nie używałabym słowa, że miałabym kogoś zastępować. Absolutnie to na tej zasadzie nie działa. Powierzono mi zadanie, którego się podjęłam - podsumowała.
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić