Przyjaciel Kamila Durczoka zabrał głos. Przekazał wstrząsające informacje

115

Śmierć Kamila Durczoka to wielki szok dla opinii publicznej. Dziennikarz co prawda miał problemy zdrowotne, ale nikt nie spodziewał się, że odejdzie w wieku 53 lat. W dniu śmierci Durczoka głos zabrał jego przyjaciel Marek Czyż.

Przyjaciel Kamila Durczoka zabrał głos. Przekazał wstrząsające informacje
Kamil Durczok (PAP, Andrzej Grygiel)

Wiadomość o śmierci Kamila Durczoka pojawiła się we wtorkowy poranek. Dziennikarz odszedł totalnie niespodziewanie. - Z rozmów z nim nic nie wskazywało na to, że czuje się źle. Był pełen wigoru i chęci do życia - mówi jego przyjaciel Marek Czyż w rozmowie z "Super Expressem".

Nie wiem, czy to nie było czymś wspomagane, bo wiem, że starano się, żeby nie wpadał w depresję, bo wiadomo, że ciążył na nim bagaż doświadczeń, dość trudny do zniesienia dla każdego człowieka, ale był w dobrej formie - dodaje Czyż.

Mimo dobrego samopoczucia Durczok nagle trafił do szpitala. W nocy z poniedziałku na wtorek Marek Czyż wiedział, że nie jest dobrze.

Ludzie, których wiedzę szanuję, informowali mnie, że coś się może skończyć nie najlepiej - zdradza.

Śmierć Kamila Durczoka przyszła nagle

Kamil Durczok zmarł we wtorek o godz. 4:23 w wyniku zaostrzenia przewlekłej choroby i zatrzymania krążenia. Śmierć przyszła nagle...

To była kwestia kilku godzin - spostrzega Marek Czyż.
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić