Dymek
Dymek| 
aktualizacja 

"Rolnik szuka żony". Sielanka nie trwała długo. Zaczęło się dzień po ślubie

102

Marta Paszkin i Paweł Bodzianny z programu "Rolnik szuka żony" wzięli niedawno ślub. Niestety, uczestniczka show TVP nie czuje się obecnie najlepiej. Co się stało?

"Rolnik szuka żony". Sielanka nie trwała długo. Zaczęło się dzień po ślubie
(Instagram)

Jak dobrze wiemy, związki z popularnych programów telewizyjnych rzadko kiedy okazują się trwałe. Zdarzają się jednak wyjątki. Do nich zdecydowanie zaliczają się Marta Paszkin i Paweł Bodzianny z siódmej edycji programy "Rolnik szuka żony".

Już niedługo Marta i Paweł powitają na świecie pierwsze dziecko. Co więcej, w ubiegły weekend zakochani stanęli na ślubnym kobiercu i wyprawili huczne wesele. Ta sielanka nie trwała jednak zbyt długo. Ciężarna Marta nie czuje się najlepiej, o czym poinformowała na swoim Instagramie.

Jak wyznała Marta, nie tak wyobrażała sobie pierwszy tydzień po zawarciu małżeństwa. Nie chodzi o żaden kryzys w związku, a o jej stan zdrowia. Uczestniczka show "Rolnik szuka żony" poinformowała, że zmaga się z wirusem.

Inaczej wyobrażałam sobie pierwszy tydzień małżeństwa. Spieszę wyjaśnić, że nie chodzi o stan cywilny, tylko stan zdrowia. Tak sobie żartuję, bo cóż mi innego pozostało. (...) Dopadł mnie jakiś wirus. Ale to taki, że mnie zgięło w pół, absolutnie jestem nie do życia. (...) Ja ledwo zipię, ale synek dokazuje, na szczęście - przekazała Marta.

Co najważniejsze, stan zdrowia mamy wydaje się nie mieć wpływu na jej synka, który wkrótce przyjdzie na świat. Mamy nadzieję, że lada moment Marta powróci do pełni sił i w końcu będzie mogła zacząć cieszyć się świeżo zawartym małżeństwem.

Zobacz także: Rolnicy znajdują żony. Hit TVP naprawdę działa
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić