Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Przyznał się do alkoholizmu. "Po co mi to było?"

85

Gwiazdor serialu Waldemar Obłoza "Na Wspólnej" jakiś czas temu zdecydował się na bolesne wyznanie. Aktor publicznie wyznał, że zmagał się z alkoholizmem. Szybko jednak pożałował swojej szczerości. - Po co mi to było? - zastanawia się w rozmowie z portalem plotkarskim.

Przyznał się do alkoholizmu. "Po co mi to było?"
Waldemar Obłoza pożałował, że publicznie przyznał się do alkoholizmu (Kadr z serialu "Na Wspólnej")

Polskiej publiczności Waldemar Obłoza jest znany przede wszystkim z humorystycznej roli Romana Kurskiego w serialu komediowym "Miodowe lata", a także z kreacji Romana Hoffera w tasiemcu TVN "Na Wspólnej". Od kilku lat w świadomości widzów artysta istnieje już nie tylko jaki znany aktor, ale również jako jedna z "tych gwiazd", które publicznie przyznały się do alkoholizmu.

Aktor z "Na Wspólnej" przyznał się do nałogu. Później tego pożałował

W jednym z wywiadów gwiazdor szczerze opowiedział o tym, że przez nałóg sięgnął dna, ale dzięki leczeniu i wsparciu bliskich wyszedł na prostą. Po tym, jak poinformował opinię publiczną o swoim problemie, otrzymał nietypową propozycję od twórców "Na Wspólnej". Producenci zasugerowali, by wpleść wątek alkoholizmu w historię postaci granej przez aktora. Obłoza początkowo podszedł do tego pomysłu optymistycznie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rynek suplementów rośnie. Bosacka bez litości o Polakach
Od dawna byłem już trzeźwy i pomyślałem, że to świetna okazja do tego, żeby pokazać, jak trudny do zidentyfikowania jest alkoholizm, jak się rozwija i niszczy człowieka. Wiedziałem, że w serialu codziennym, który oglądają miliony Polaków, będzie to miało dużą siłę rażenia. Podszedłem do tego misyjnie - wyznał w rozmowie z "Plejadą".

Niestety wkrótce okazało się, że Obłoza przeliczył się ze swoją szczerością, a jego osobiste wyznanie przyniosło nieoczekiwany skutek. Gwiazdor twierdzi, że stał się "naczelnym alkoholikiem w kraju". Zamiast do nowych produkcji, zaczął otrzymywać zaproszenia do programów i wywiadów, w których miał rozmawiać przede wszystkim o walce z uzależnieniem. Nie takiego efektu się spodziewał.

Przestałem być traktowany jak aktor, stałem się alkoholikiem, który gra w serialu. Pomyślałem sobie: po co mi to było? Troszkę chciałem zwrócić na siebie uwagę, zaimponować innym, że byłem na dnie i się podniosłem. Oczekiwałem poklasku. Pod pozorem szlachetności ukrywałem swoje niskie poczucie własnej wartości. I obróciło się to przeciwko mnie - powiedział dziennikarzom portalu plotkarskiego.

Dziś jednak Obłoza stara się z dystansem traktować całą sytuację i próbuje zerwać z uciążliwą łatką nałogowca poprzez nowe wyzwania aktorskie. Jak przyznał w wywiadzie, bardzo przykłada się do tego, by kreowana przez niego postać Romana Hoffera była jak najbardziej realistyczna.

Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ameryka mówi "nie" podatkom cyfrowym. USA chcą od Europy ustępstw
Czy ratownicy z Zakopanego popełnili błąd? Starosta tatrzański staje w ich obronie
Nie żyje dr Tomasz Solecki. To on padł ofiarą nożownika w Krakowie
Iga Świątek awansuje do ćwierćfinału turnieju WTA w Madrycie
100 dni Trumpa. Będzie trzecia kadencja? Ameryka podzielona bardziej niż kiedykolwiek
Wyjątkowe sceny w łódzkim ZOO. Foka była świadkiem zaręczyn "Foki"
Nie żyje ceniona pielęgniarka. "Mariolko, na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci"
Fatalne wieści. Europa będzie podzielona
Polska uczennica zaginęła w Anglii. Szkoła prosi o pomoc
Niemcy mówią o Polsce. Pada słowo "potęga"
Tragedia w Koninie. Nie żyje matka i niemowlę
Czym wyczyścić ruszt od grilla? Prosty sposób
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić