Sąsiedzi mieli dość domu Lubiczów. "Klan" musiał się wyprowadzić

Dom Lubiczów, który był wizytówką serialu "Klan", prawdopodobnie nie pojawi się już na ekranie. Dziennik "Fakt" przyjrzał się całej sytuacji i ustalił, że sąsiedzi Willi Renata nie byli zadowoleni z obecności ekipy serialu.

.Sąsiedzi mieli dość domu Lubiczów. "Klan" musiał się wyprowadzić
Źródło zdjęć: © Wikipedia

"Klan" to najdłużej emitowany polski serial. Widzowie już od ponad 25 lat śledzą perypetie rodziny Lubiczów, jej przyjaciół i najbliższych. Produkcja przez wiele lat zdążyła zgromadzić stałą widownię.

Każdy, kto oglądał "Klan", z pewnością kojarzy charakterystyczną, otoczoną drzewami willę należącą do rodziny Lubiczów. Dom, który był wizytówką serialu, prawdopodobnie nie pojawi się już na ekranie.

Jednak nie ze względu na jego stan czy przedziwne okoliczności. Właścicielami willi (w rzeczywistości znajdującej się w Podkowie Leśnej), jak podkreśla Plotek, są Alicja i Wiesław Jankowscy, którzy dotychczas bez problemu wypożyczali swoje wnętrza na potrzeby produkcji TVP1.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Anita Lipnicka odmówiła sędziowania w "The Voice of Poland". "Chcieli mnie we wspólnym fotelu z Johnem Porterem"

Pod koniec ubiegłego roku jednak przestali i od tamtej pory ekipa nie kręci tam scen. Dziennik "Fakt" przyjrzał się całej sytuacji i ustalił, że sąsiedzi Willi Renata nie byli zadowoleni z obecności ekipy "Klanu".

Mieszkańcy powiedzieli dość

Wizyta ekipy filmowej była istnym armagedonem dla mieszkańców okolicznych domów. Gdy pojawiały się samochody filmowców, trudniej było przedostać się do posesji. W czasach, gdy uliczka była nieutwardzoną leśną drogą, ciężkie samochody ją rozjeżdżały.

Ekipy filmowe faktycznie przeszkadzały. Zwłaszcza na wiosnę droga była rozjechana tak, że nie można było przejechać. Samochód osobowy tonął w błocie. Z nakładką asfaltową droga już nie jest rozjeżdżana, ale właściciel willi Renata nie był zadowolony, że zniszczono naturalną drogę - podkreśla dla "Faktu" jeden z okolicznych mieszkańców.

Jak czytamy, w Podkowie są mieszkańcy, którym zależy na tym, by miasto zostało spopularyzowane w serialach czy filmach. Inni mówią o tym z kolei, aby miasto było ciche i spokojne.

To już taki nieciekawy tasiemiec się zrobił, choć pierwsze odcinki i obsada były naprawdę super. A teraz już nie, i tak samo jest z "M jak miłość" czy "Ojcem Mateuszem" - mówi pani Mieczysława.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach