Stan Borys: wyjaśniła się sprawa podejrzanej zbiórki pieniędzy

Anna Maleady, partnerka i menedżerka Stana Borysa, zaapelowała do fanów o szczególną czujność. Tylko jedna fundacja ma prawo zbierać pieniądze w jego imieniu.

Stan Borys walczy o powrót do zdrowia
Źródło zdjęć: © East News
Urszula Korąkiewicz

Na początku lutego informowaliśmy, że artysta trafił do szpitala w ciężkim stanie. Po przebytym wtedy udarze 77-latek jest częściowo sparaliżowany, lecz dzielnie walczy o powrót do zdrowia.

- Jego stan jest poważny. To nie jest byle co, ale można powiedzieć, że miał szczęście w nieszczęściu. Udar nie zrobił w organizmie Stana tak bardzo dużego spustoszenia. Ale nie ma co się oszukiwać. Są deficyty, które będą musiały być rehabilitowane. Będziemy walczyć - mówiła w rozmowie z Wirtualną Polską Anna Maleady.

Obejrzyj: Slash: "Ludzie mówili mi, żebym porzucił gitarę"

Walka jest możliwa dzięki wsparciu fundacji Lex Nostra. Uruchomiła ona specjalny rachunek. Można na niego wpłacać pieniądze dla Stana Borysa. Maleady pisała o tym w mediach społecznościowych. Jednocześnie ostrzegała przed inną zbiórką, która pojawiłą się w sieci.

- Proszę, uważajcie na zbiórki na pomoc Stanowi Borysowi. Tylko fundacja Lex Nostra ma do tego prawo. Proszę, bądźcie ostrożni, dziękujemy - napisała partnerka artysty.

Szczęśliwie sprawa się wyjaśniła, bo do Maleady zadzwonił organizator niezależnej zbiórki.

- W bardzo miłej rozmowie powiedział, że zrobił zbiórkę pod wpływem impulsu i chęci pomocy Stanowi w tych trudnych dla niego chwilach. Niestety Pan Waldemar nie wiedział, że należało uzyskać zgodę na zbiórkę, aby uniknąć nieporozumień, które jak widać wystąpiły w tej sprawie - tłumaczyła partnerka artysty, dziękując za chęć niesienia pomocy Stanowi Borysowi.

Źródło artykułu: WP Gwiazdy
Wybrane dla Ciebie
14-latek runął w przepaść. Tragedia w Niemczech
14-latek runął w przepaść. Tragedia w Niemczech
Wyciek chemikaliów koło Wrocławia. Media: Akt dywersji
Wyciek chemikaliów koło Wrocławia. Media: Akt dywersji
To nie peruka. Leśnik aż chwycił za telefon
To nie peruka. Leśnik aż chwycił za telefon
Właściciele spędzali wigilię u rodziny. Sprawca wyniósł z ich domu milion zł
Właściciele spędzali wigilię u rodziny. Sprawca wyniósł z ich domu milion zł
"Nie uwierzycie". Niosą się zdjęcia znad Bałtyku. To nie żart
"Nie uwierzycie". Niosą się zdjęcia znad Bałtyku. To nie żart
Jak zrobić chałwę? Najprostszy przepis na
Jak zrobić chałwę? Najprostszy przepis na
5-latek zginął na oczach matki. Tragedia w Japonii
5-latek zginął na oczach matki. Tragedia w Japonii
W wigilię schronił się w toalecie. Świadkowie wezwali służby
W wigilię schronił się w toalecie. Świadkowie wezwali służby
Chińskie wojska naruszył wody terytorialne? Tajpej oskarża Pekin
Chińskie wojska naruszył wody terytorialne? Tajpej oskarża Pekin
500 tysięcy za rok. Pilot pokazał swoje zarobki
500 tysięcy za rok. Pilot pokazał swoje zarobki
Rzecznik Kremla komentuje. Tego żądają od Ukrainy
Rzecznik Kremla komentuje. Tego żądają od Ukrainy
Wymowna reakcja Zełenskiego na słowa Trumpa. Nagranie krąży po sieci
Wymowna reakcja Zełenskiego na słowa Trumpa. Nagranie krąży po sieci