Tak wyglądał ostatni dzień. To usłyszał od niej psychiatra w szpitalu

Zofia Czerwińska cieszyła się niemałą popularnością. Prawie do ostatnich dni życia pojawiała się na planie "Świata według Kiepskich". Od jej śmierci minęły już cztery lata. Aż trudno uwierzyć w to, co aktorka zrobiła krótko przed odejściem.

Zofia CzerwińskaZofia Czerwińska
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | AKPA

Ogromną rozpoznawalność Zofii Czerwińskiej przyniosła rola w serialu "Czterdziestolatek". Poza tym wystąpiła w wielu popularnych filmach oraz serialach. Praktycznie za każdym razem mocno wyróżniała się na tle innych aktorów.

Ostatnie miesiące jej życia były bardzo trudne. W październiku, na pięć miesięcy przed odejściem, trafiła do szpitala. Zmagała się z problemami z kręgosłupem i przebywała pod opieką neurochirurga. Wtedy aktorka zdołała dojść do siebie.

Żyję i mam się całkiem nieźle. Mój neurochirurg, do którego mam zaufanie, odradza mi operację. Jest zbyt ryzykowna - mówiła "Super Expressowi".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Patrycja Markowska: "Muszę mieć siłę dla siebie i syna"

Zofia Czerwińska czuła, że umrze?

W końcu Czerwińska zdecydowała się na operację. Aktorka wiedziała, że może jej nie przeżyć. W związku z tym... zorganizowała stypę.

Zosia podjęła decyzję o operacji. Jednak zanim poszła do szpitala, zorganizowałam u mnie spotkanie z jej przyjaciółmi. Żartowała, że to jej stypa. Chciałam, żeby poczuła, że nie jest sama, że ma przyjaciół, którzy się o nią troszczą. Powiedziała mi, że boi się tej operacji i że na wszystko się przygotowała. Nawet zmieniła testament. Próbowałam ją pocieszyć - wyznała jej koleżanka Hanna Bieniuszewicz, cytowana przez "Super Express".

Czerwińska zmarła 13 marca 2019 roku. Bieniuszewicz ujawniła, jak wyglądały jej ostatnie dni.

Była lekko rozkojarzona i miała kłopoty z oddechem. Powiedziała mi tylko: "Ja już tu umrę". Od paru dni nie pozwalała na transfuzję, ani na dializę. Nie chciała, żeby ją podtrzymywali. Złościło ją, gdy przyjaciele namawiali ją do zmiany zdania. Ostatniego dnia odwiedził ją psychiatra, żeby zapytać, czy jest świadoma swojej decyzji. Powiedziała, że jest. Mówiła, że jeżeli ma żyć tak jak teraz, to woli nie żyć. To była jej decyzja i trzeba to uszanować. Ona nie chciała żyć jako osoba niedołężna, schorowana. Miała taką zasadę: "Nie pozwól, by cokolwiek było nad tobą, ty decydujesz". Przed odejściem powiedziałam jej: "Zosiu, cokolwiek postanowiłaś, to życzę Ci, żeby było lekko" - podsumowała.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 31.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 31.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Łzy zamiast zabawy. Zamordowaną Edytę pochowano w sylwestra
Łzy zamiast zabawy. Zamordowaną Edytę pochowano w sylwestra
Zrobił to na rondzie. "Jak dzik w żołędzie"
Zrobił to na rondzie. "Jak dzik w żołędzie"
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje