Te słowa zaskakują. Magda Umer ujawnia, co powiedziała jej siostra Jandy
Ten dzień zdecydowanie nie był szczęśliwy dla Krystyny Jandy. 19 września 2023 roku popularna aktorka złamała sobie nogę. Pomimo wypadku i obrażeń nie zrezygnowała jednak z pracy w teatrze. Teraz jej przyjaciółka - Magda Umer - wyjawiła na Facebooku pewną rozmowę z przeszłości, jaką odbyła z siostrą Jandy. Padły w niej zaskakujące słowa.
Krystyna Janda to jedna z najpopularniejszych aktorek. Znana jest m.in. z produkcji: "Przesłuchanie", "Mefisto" czy "Człowiek z marmuru". Niestety, ostatnio przechodzi trudne chwile pod względem zdrowia. "Rano złamałam nogę, wieczorem Konin MY WAY (spektakl teatralny, monolog sceniczny - przyp. red.) w ortezie na siedząco" - poinformowała 70-latka na swoim koncie na Facebooku. Było to 19 września 2023 roku.
Czytaj więcej: Celibat winny seksaferze? Ksiądz odpowiada internautom
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
W kolejnym poście aktorka zapewniła, że nie zamierza rezygnować z obowiązków zawodowych. Podała, że od wypadku gra w "MY WAY " na siedząco. "(...) między spektaklami leżę i tak jakoś przetrzymam te 6 tygodni… pozdrowienia dla wszystkich. Uważajcie na siebie" - zaapelowała Janda we wpisie z 24 września 2023 roku.
Krystyna Janda złamała nogę. Zaskakujące słowa Magdy Umer o przyjaciółce
Nie od dziś wiadomo, że Krystyna Janda przyjaźni się z piosenkarką Magdą Umer. Ta druga podzieliła się ostatnio na Facebooku treścią rozmowy, jaką wiele lat temu przeprowadziła z siostrą Jandy - Anną. Chodziło o zbyt intensywny styl życia aktorki. Niektórzy mogą być zdziwieni. O sprawie pisze tabloid "Super Express".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okazuje się, że Umer chciała zachęcić Jandę, by ta nieco wyhamowała z tempem życia. Piosenkarka podała, że martwiła się o zdrowie przyjaciółki. Twierdziła, że ma nadmiar zadań i obowiązków.
Czytaj więcej: Sekta satanistów grasuje w lasach? Mieszkańcy są przerażeni
"(...) zastanawiałam się z Jej siostrą Anką, co tu zrobić, żeby żyła wolniej, ciszej, spokojniej. Żeby miała także czas na zwyczajne życie. Anka kiwała głową przecząco, sugerując, że zwyczajne życie nie wchodzi w rachubę, że przy takim temperamencie to jest w ogóle niemożliwe" - pisała 20 września br. na Facebooku Umer.
Na to ja powiedziałam nieśmiało: "może gdyby złamała nogę, dałoby się trochę odpocząć". A Anka na to od razu: "wykluczone. Musiałaby złamać dwie" - przytaczała teraz dawną rozmowę Umer. - I dzięki tylko jednej złamanej może grać dalej, ku uciesze publiczności. Zdrowia!!! - dodała piosenkarka w swoim poście.