Tego po Pawłowicz nikt się nie spodziewał. Oto jej niecodzienna pasja

Krystyna Pawłowicz dała się dotąd poznać jako jedna z najbardziej charakterystycznych i wyrazistych posłanek Prawa i Sprawiedliwości, a później jako sędzia Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. Tym razem zupełnie zaskoczyła i zdradziła jedną ze swoich wielkich pasji. Internauci są zachwyceni, ale nie kryją też złośliwości.

Krystyna Pawłowicz zwróciła uwagę na młodych Polaków oraz ich stosunek do krajuKrystyna Pawłowicz od lat pasjonuje się malarstwem i sama próbuje malować
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański

Jest wyrazista, ostra, pewna siebie, a chwilami wręcz agresywna. Taką była posłanką, tak prezentuje się w Trybunale Konstytucyjnym Julii Przyłębskiej. Krystyna Pawłowicz to jedna z najbardziej znanych posłanek Prawa i Sprawiedliwości, ale też osoba o której niewiele wiadomo. A jak się okazało, jej wielką pasją od lat jest malarstwo.

Niewielu Polaków o tym wie i pamięta, a Krystyna Pawłowicz ma dobre oko, pewną rękę, wrażliwą duszę i talent artystyczny. Do tego była posłanka sama maluje, a jej obrazy cieszą się w pewnych kręgach sporą estymą. "Chętnych na jej portrety nie brakuje. Nabywcy płacą naprawdę dużo..." - pisał dwa lata temu dziennik "Fakt".

Takiej Krystyny Pawłowicz na pewno nikt się nie spodziewał, prawda?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kiedy media publiczne zostaną "odbite"? "Mamy kilka wersji"

Krystyna Pawłowicz na portalu X (dawnym Twitterze) opublikowała kilka postów z obrazami polskich artystów, wyraźnie zachwycona dziełami Juliana Fałata. I jego zimowymi pejzażami, które wyglądają jak zdjęcia, a nie dzieła malarza. Jeden z wpisów była posłanka musiała poprawić, bo zamiast Fałata dodała obraz Józefa Chełmońskiego.

Szybko się jednak poprawiła, dodając słynny "Pejzaż zimowy z rzeką i ptakiem" Juliana Fałata. Dzieło powstałe w 1913 roku, które znajduje się w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie. I które jest jednym z najpopularniejszych dzieł polskiego mistrza pejzażu i realisty. Jak się okazuje, dla Pawłowicz to jeden ze wzorów malarskiej sztuki.

Tak chciałabym umieć malować… Ehhh… - napisała Krystyna Pawłowicz.

A przecież sama tworzy obrazy od kilku lat i sama próbuje tego niełatwego kawałka chleba. W 2021 roku pochwaliła się swoimi portretami, które wykonała w latach 70. oraz 80. Jak się później okazało, nabywcy zapłacili na aukcjach niezłe pieniądze za jej dzieła.

Krystyna Pawłowicz w młodzieńczych latach uwielbiała spędzać wolny czas, oddając się sztuce. Spod jej ręki wyszło kilka portretów słynnych postaci, m.in. Pabla Picassa, Indiry Ghandi czy Jimiego Hendrixa. Była posłanka specjalizowała się w tworzeniu portretów, które kreśliła miękkim ołówkiem. Sama o tym z dumą opowiedziała.

Gdy po latach pochwaliła się swoimi dziełami, internauci byli w szoku. Dziś radzą jej, by jednak zajęła się sztuką i malarstwem. Bo nigdy nie jest za późno na taką pasję.

Wszystko przed Panią. Talent jest - zachęca jeden z internautów.
Jest Pani przykładem człowieka, który oddałby światu ogromną przysługę, gdyby na wczesnym etapie młodości wybrał malarstwo - uważa Albert.
Też bym chciała, żeby Pani była artystką malarką - dodała Bożena.
To, że przez ostatnie lata niczego Pani nie zmalowała czyni panią wyjątkową - to już dość złośliwy komentarz pana Andrzeja.

Krystyna Pawłowicz malarstwem pasjonuje się od lat, choć sama chyba nie do końca wierzy, że to mógłby być jej sposób na życie. "Wiem, że wielu rzeczy w plastyce można się nauczyć i wypracować cierpliwością" - napisała na portalu X jednej z obserwujących. Dodała też, że nie miała okazji malować farbami i że ma mało czasu na naukę.

I jeszcze jedno marzenie, którym podzieliła się 71-letnia polityk i sędzia. "Żałuję też, że nie umiem grać na jakimś instrumencie" - wyznała w jednym z wpisów. Pani Krystyno, zachęcamy!

Wybrane dla Ciebie
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Fałszywy lekarz oszukał seniorkę. Straciła 20 tys. złotych
Fałszywy lekarz oszukał seniorkę. Straciła 20 tys. złotych
Ukraina odzyskała ciała 1003 żołnierzy. Pomógł Czerwony Krzyż
Ukraina odzyskała ciała 1003 żołnierzy. Pomógł Czerwony Krzyż