aktualizacja 

Tragiczny wypadek syna Peretti. Minge: "Jak można tak ciąć na plasterki matkę w żałobie"

138

Wypadek syna Sylwii Peretti, śmierć czwórki młodych ludzi, wstrząsnęła krajem. Historia jest szeroko komentowana i nie brakuje w tej burzy ostrych słów pod adresem gwiazdy "Królowych życia". Głos zabrała Eva Minge.

Tragiczny wypadek syna Peretti. Minge: "Jak można tak ciąć na plasterki matkę w żałobie"
Eva Minge o Sylwii Peretti (AKPA)

O tym tragicznym w skutkach wypadku mówiła cała Polska. W nocy z 14 na 15 lipca w Krakowie zginęły cztery młode osoby. W sieci zaczęło krążyć nagranie, na którym widać było przebieg całej sytuacji. Szybko wyszło na jaw, że za kierownicą siedział 24-letni Patryk, syn telewizyjnej gwiazdki Sylwii Peretti. "Dzisiaj o 3 w nocy Patryk jako pasażer samochodu zginął w tragicznych okolicznościach. Jest to tragedia dla Sylwii i dla nas wszystkich. To się zdarzyło dosłownie przed chwilą…" - komentował Pudelkowi menadżer gwiazdy.

Po pięciu dniach pojawiły się doniesienia o tym, że kierowca był nietrzeźwy. Miał 2,3 promila alkoholu we krwi. Pod wpływem byli także dwaj pasażerowie. Sylwia Peretti zablokowała swój profil z mediach społecznościowych. Spadają na nią od tygodnia gromy. Głos w sprawie zabrała Eva Minge.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sylwia Peretti: Wszystko to, co mamy z mężem, zawdzięczamy wyłącznie swojej ciężkiej pracy.

"Rzecz stała się straszna i trudno wybaczyć głupotę, bo tam gdzie śmierć kosi, nie ma prostych emocji i logicznych" - przyznaje słynna projektantka na wstępie długiego wpisu.

Dalej punktuje: "Wszyscy, którzy zginęli, byli współwinni, bo pozwolili prowadzić auto pijanemu koledze i jeszcze do niego wsiedli. Koniec winy i kary. Nie pisze tego postu z powodu Temidy, a rozsądku i empatii czysto ludzkiej".

Minge ostro komentuje, że medialny szum wokół bohaterki "Królowych życia" pozwolił ludziom "wyżyć się na celebrytce" i że przeraża ją dzisiejszy poziom celebrytek lansowanych przez programy telewizyjne.

"Celebryci ogólnie są jak sól w oku, zwłaszcza ci, którzy zbudowali swój elektorat na 'bogactwie, królestwie przepychu i luksusu', więc jak przytrafi się takiemu dramat, to kamienujemy go z przyjemnością równą orgazmowi, przeżywamy wytrysk szczęścia w jego nieszczęściu. Ludzie, co Wy takiego robicie? Jak można tak ciąć na plasterki matkę w żałobie, która przeżywa najtragiczniejszy czas z możliwych i nigdy z niego nie wyjdzie cała" - pisze Minge.

Przyznaje na koniec: "Jako matka i człowiek apeluje o trochę rozsądku i współczucia …winni nie żyją. Wina matki jest taka, że kochała i jak każda z nas matek czasem zbyt mocno i ślepo. A nawet gdyby widziała, to czy wszystkie drogie mamy macie taki wspaniały wpływ na wasze dorosłe dzieci? Czy wszystkie siedzicie zamknięte w domach i posypując głowę popiołem celebrujecie swoje życie w spowiedniku? Stop mowie nienawiści".

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Autor: MD
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić