aktualizacja 

Tyle zarabiają uczestnicy "Sanatorium miłości". Prawda wyszła na jaw

126

Fani "Sanatorium miłości" od dawna zadają sobie pytanie: ile zarabiają uczestnicy programu. Na to pytanie odpowiedziała właśnie Iwona Mazurkiewicz, która występowała w pierwszej serii. Zarobki nazwała "symbolicznymi".

Tyle zarabiają uczestnicy "Sanatorium miłości". Prawda wyszła na jaw
Uczestnicy programu "Sanatorium miłości". (AKPA, AKPA)

"Sanatorium miłości" już od lat gromadzi przed telewizorami miliony widzów. Niedawno rozpoczęła się czwarta edycja tego reality-show i wszystko wskazuje na to, że powtórzy sukces poprzednich serii.

Zarobki w "Sanatorium miłości"

Fani show zastanawiają się często, czy uczestnicy otrzymują wynagrodzenie. Iwona Mazurkiewicz, która występowała w pierwszej edycji programu zdradziła, że tak. W wywiadzie dla "Pomponika", opowiedziała o szczegółach.

Dostaliśmy niewielkie wynagrodzenie. W naszym regulaminie było zapisane, że będzie to symboliczne wynagrodzenie i faktycznie takie było. Dla mnie samo uczestnictwo było frajdą, a jeszcze jak zapłacili, to trzeba się cieszyć z tego powodu. To była naprawdę symboliczna kwota - powiedziała.

Portal dodaje, że bohaterowie pierwszej edycji otrzymali kwotę w wysokości ok. 1550 zł, czyli zarabiali 50 zł dziennie. Jednak są to niepotwierdzone informacje. "Plejada" ustaliła, że: "z tytułu udziału w Audycji Uczestnik otrzymuje wynagrodzenie określone w umowie. Wysokość wynagrodzenia jest symboliczna, określona przez Producenta i nie podlega negocjacjom".

Chociaż ta kwota może wydawać się niska to zdaje się, że wszystkim to odpowiada. Telewizja przez cały czas trwania programu zapewnia uczestnikom pobyt w sanatorium, wyżywienie, zabiegi czy dodatkowe atrakcje. Więcej zarabia prowadząca, Marta Manowska, która za odcinek otrzymuje wedle doniesień około 10 tysięcy.

Zobacz także: Antek Królikowski wywołał kilka afer. Teraz mówi, że jest chory
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić