Zborowska usunęła z sieci zdjęcie psa. "Uspokajam wszystkich"

Chwila wystarczyła, żeby na Zofię Zborowską wylał się hejt. Aktorka, jak przyznaje - nieumyślnie, opublikowała zdjęcie jednego ze swoich psiaków, który miał na sobie makijaż. Stempelkami "ozdobiła" go dwuletnia córka Zborowskiej i Andrzeja Wrony - Nadzieja.

Od ponad 10 lat aktorka i suczka w typie jack russel terriera są nierozłączneOd ponad 10 lat aktorka i suczka w typie jack russel terriera są nierozłączne
Źródło zdjęć: © Instagram

Bardzo szybko na aktorkę wylał się hejt odnośnie tego, że "męczy" zwierzęta.

Uwieczniona na krytykowanym zdjęciu Wiesia została zaadoptowana przez Zofię Zborowską jeszcze w 2013 roku. Jest pieskiem w typie jack russel terriera. W wakacje suczka poważnie zachorowała, a małżeństwo na jej leczenie wydało aż 90 tys. zł. Wszystko na szczęście dobrze się skończyło.

Niespełna trzy miesiące temu wyszła książka poświęcona historii suczki, pt. "Wiesia. Historia zebrana do kupy". Za każdy egzemplarz sprzedanej książki jej autorzy fundowali posiłek dla schroniska w Korabiewicach. Profil Wiesi na Instagramie śledzi ponad 127 tys. osób.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zofia Zborowska o aktorskim przestoju: "Teraz jestem przede wszystkim mamą!"

Zdjęcie wyparowało z Instagrama szybciej, niż tam trafiło

Aktorka po pojawieniu się pierwszych negatywnych komentarzy zdecydowała się usunąć post, z czego wytłumaczyła się w relacjach na Instagramie.

Słuchajcie usunęłam post z pomalowaną Wiesią, ale napiszę to tu raz jeszcze, trwało to 10 sekund. Wiesia na relaksie sobie siedziała, a Nadzia bardzo delikatnie robiła jej makijaż. Od razu jak to zobaczyłam, zabrałam jej stemple i zrobiłam wykład. Takich wykładów robię jej dziennie myślę, że z dwa minimum. Małe dziecko plus dwa psy (jeden szczeniak) to kombo szalone - napisała Zborowska w jednej z relacji.
Aktorka na profilu swojego psa opublikowała wyjaśnienie
Aktorka na profilu swojego psa opublikowała wyjaśnienie © Instagram

Aktorka zapewniła, że każdego dnia z mężem uczą córkę szacunku i delikatności wobec ich psów. Przyznała też jednak, że czasami Nadia jest od nich szybsza i tak też było tym razem. Jednak na co dzień starsza suczka, Wiesia, "nie daje sobie w kaszę dmuchać" i jak jej coś nie pasuje to potrafi warknąć na Nadzię. Sama Zborowska nie karci za to psa, tylko tłumaczy swojej córce, co wywołało u psa taką reakcję.

Dlatego uspokajam wszystkich:) Dobro Wiesi jest dla nas najważniejsze, gdyby tak nie było to nie wydalibyśmy ok. 90 tys. na ratowanie jej życia w te wakacje. Jedyne, czego może nie powinnam robić to wrzucać takiej fotki, bo ktoś mógłby pomyśleć, że to brak szacunku dla psa. A my kochamy nasze psy najmocniej na świecie - dodała Zborowska.
Wybrane dla Ciebie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków