Atak wilków pod Olsztynem. Zjadły unikatową owcę, mającą cztery rogi

- Nie chodzi o pieniądze. Takiej straty nie zrekompensuje mi żadne odszkodowanie. Owca miała rzadki genotyp, cztery rogi i dodatkowo była łaciata - martwi się Piotr Brewka, hodowca owiec z Bukwałdu koło Olsztyna. Wilki zagryzły mu sześć unikalnych owiec, a kilka okaleczyły.

Atak wilków pod Olsztynem. Zabiły sześć owiec, a kilka okaleczyły
Źródło zdjęć: © Facebook.com | Brewilla
Tomasz Molga

W ciągu kilku dni wataha wilków licząca 5-6 sztuk kilkukrotnie podchodziła pod gospodarstwo agroturystyczne Piotra Brewki, hodowcy z Bukwałdu pod Olsztynem. Dla ochrony przed drapieżnikami, jego owce są zamykane na noc w owczarni. Dodatkowo pastwisko otoczone jest siatką podłączoną do prądu. Dobytku pilnuje pies pasterski. Wszystko to na nic. Wilki czekały na dogodną do ataku okazję, aż gospodarz wypuści zwierzęta o świcie na pastwisko. Wtedy pokonały zabezpieczenia.

- Była dokładnie 6.40. Zaraz po wypuszczeniu na pastwisko dwie owce zostały zaatakowane i pożarte na miejscu. Cztery jagnięta zostały jedynie zaduszone. Wyglądało to tak jakby matka-wilczyca uczyła swoje potomstwo zabijania - mówi Wirtualnej Polsce gospodarz. Dodaje, że ostatni atak wilków w jego gospodarstwie miał miejsce dwa lata temu. Teraz jednak wataha się powiększyła, a wilczyca przyprowadziła młode.

Unikatowe owce zginęły

- Nie mam pretensji do wilków, taka jest ich natura. Wolałbym jednak, aby siedziały w lesie, gdzie ich miejsce, a nie podchodziły do zabudowań. Szkoda mi moich owiec. To były wyjątkowe osobniki, ze względu na genotyp. Jedno ze zwierząt to rzadka sztuka owcy świętego Jakuba o czterech rogach. Równie unikatowa była zabita owca śruboroga - opowiada hodowca. Owce były atrakcją w znanym w regionie gospodarstwie agroturystycznym.

Atak wilków został już potwierdzony przez pracowników Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie, a hodowcy przysługuje odszkodowanie. Jak dodaje Piotr Brewka, pieniądze (kilkaset złotych za jedno zwierzę) nie zrekompensują mu jednak straty. Jak wyjaśnia, zabite owce stanowiły o wyjątkowości, jedynego takiego stada w północnej Polsce. - Nie tylko zżyłem się z tymi zwierzakami, ale też moje stado zostało starannie wyselekcjonowane. Włącznie z tym, że znałem dane nawet pradziadków owiec. Gdybym chciał teraz sprowadzić jagnięta z Niemiec, musiałbym zapłacić ok. 250 euro za jedno - wylicza hodowca.

Ile jest wilków pod Olsztynem

Liczebność lokalnej populacji wilków szacuje się na około 120-140 sztuk. Do tej pory nie było informacji o stratach w inwentarzu spowodowanych przez drapieżniki w woj. warmińsko-mazurskim. Media nagłaśniały głównie przypadki atakowania zwierząt przez wilki w Bieszczadach, czy zachodniej Polsce. Urzędnicy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie udokumentowali w ubiegłym roku 149 przypadków ataków na zwierzęta gospodarskie. Najczęściej drapieżniki polują na owce oraz krowy, przypisano im również 15 zagryzionych psów.

Jednocześnie eksperci apelują, aby nie ulegać histerii związanej z obecnością wilków w Polsce. - Ataków na inwentarz nie można utożsamiać z zagrożeniem dla ludzi - uważa dr hab. Sabina Nowak, biolog, która od 20 lat bada zachowania polskich wilków. Mimo to, kilka dni temu reportaż o atakach wilków wyemitował program "Alarm" w TVP1. Z przekazu wynikało, że wilki tak się rozzuchwaliły, iż ataki stają się codziennością. Stowarzyszenie dla Natury "Wilk" zarzuca TVP nierzetelność, ponieważ do zilustrowania dramatycznych relacji gospodarzy wykorzystano też wycie amerykańskich wilków z Wisconsin oraz krwawe sceny filmów z YouTube.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop