Lidlaki zawalczą z Gangiem Świeżaków. Lidl mści się na Biedronce

Świeżaki z Biedronki? Nie to Lidlaki od Lidla. Sieć się nie patyczkuje i wprowadza swoje maskotki do sprzedaży w tym samym dniu, co konkurent rusza z akcją promocyjną - dowiedziała się Wirtualna Polska. Takiej bitwy jeszcze w polskim handlu nie było.

Lidl nie odpuszcza Biedronce. Walka nie tylko o portfele rodziców, ale i o dusze dzieci.
Źródło zdjęć: © Wirtualna Polska | Sebastian Ogórek
Sebastian Ogórek

Dotychczasowe wojny Biedronki i Lidla to pikuś przy tym, co wydarzy się w poniedziałek. Jak ustaliła Wirtualna Polska, w niemieckim dyskoncie będzie można wtedy dostać niemal identyczne zabawki co Świeżaki. W sprzedaży znajdzie się m.in. dojrzały pomidor, chrupiąca marchewka, soczysta śliwka. W sumie sześć zabawek.

Różnice pomiędzy Swieżakami a Lidlakami z Ryneczku – tak określa je sieć - są naprawdę trudno dostrzegalne. Te same kolory, kształty, rozmiary. Dobór warzyw i owoców ten sam. Zabawki nie wyprodukowała jednak ta sama firma, co dla Biedronki. Dyskont Świeżaki sprzedaje na licencji zakupionej od amerykańskiej spółki TCC Global, która specjalizuje się w organizowaniu programów lojalnościowych.

Lidl tymczasem zlecił produkcję swoich maskotek niemieckiej firmie Delta-Sport, która jest jej stałym współpracownikiem w dostawach produktów przemysłowych produkowanych w Azji, np. sprzętu sportowego, ubrań, rowerów. Lidlaki też najprawdopodobniej powstały w Chinach. Jak udało się nam potwierdzić, spełniają wszystkie normy. Ba, mogą się nimi bawić dzieci niemające jeszcze roczku.

Po czym dzieci odróżnią je od oryginałów? Chyba tylko po tym, gdzie je kupią.

Jedna z maskotek to nie Lidlak. Potrafisz odróżnić?

Obraz
© Wirtualna Polska | Sebastian Ogórek

Rodzice dostrzegą też różnicę w cenie. Lidl nie organizuje akcji lojalnościowej, w której trzeba byłoby zbierać naklejki czy punkty. Jak policzyliśmy niedawno, aby dostać w Biedronce Świeżaka, trzeba wydać minimum kilkaset złotych. Konkurencja będzie natomiast po prostu sprzedawać maskotki. Według informacji Wirtualnej Polski cena wyniesie 9,99 zł za sztukę.

Cała akcja Lidla musiała być zaplanowana niczym intryga Franka Underwooda. Niemożliwe jest aby zabawki powstały w dwa-trzy dni. Zaprojektowanie, produkcja, sprowadzenie do Polski, dystrybucja materiałów do sklepów - to wszystko musiało trwać minimum kilka miesięcy. Dyskont przygotował się do ataku i tylko czekał w blokach, aż Biedronka ogłosi start swojej akcji.

W Biedronce, po informacji WP, zapewne popłoch. Pierwsza akcja ze Świeżakami okazała się gigantycznym sukcesem. Jak informowaliśmy niedawno, w sumie rozdano ponad 5 mln maskotek. Aby rodzice je dostali, musieli wydać minimum 3 mld zł. A zapewne kwota ta mogła być nawet 2-3 razy wyższa.

Druga edycja miała powtórzyć sukces i zwiększyć sprzedaż pod koniec roku. Teraz wynik jest zagrożony, bo na drodze stanął Lidl. Rodzice, zamiast zbierać naklejki w Biedronce i tłumaczyć dziecku, że jeszcze wszystkich nie ma, po prostu pójdą do konkurencji. Z biznesowego punktu widzenia to może nie do końca czysty, ale jednak celnie wymierzone cios w konkurenta.

Zagranie Lidla śmiało można traktować jako zemstę. W zeszłym roku Lidl zorganizował akcję "Zrób zakupy za minimum 100 zł i odbierz bon 20 zł na kolejne". Szybko na to odpowiedziała Biedronka, która dała 25 zł rabatu. Podobnych przepychanek było więcej. Przykładowo, gdy Lidl wprowadził do siebie Kartę Dużej Rodziny, Biedronka szybko urządziła swoją akcję. Rok temu niemiecki dyskont na swoim profilu na Facebooku wrzucił nawet zdjęcie kurczaka z napisem "świeżak".

Wybrane dla Ciebie
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Czołowe zderzenie na Zakopiance. Droga jest już przejezdna
Czołowe zderzenie na Zakopiance. Droga jest już przejezdna
Ślisko i niebezpiecznie w Tatrach. Ostrzeżenie dla turystów
Ślisko i niebezpiecznie w Tatrach. Ostrzeżenie dla turystów
Tragiczny pożar domu w Boże Narodzenie. Zginęły dwie osoby
Tragiczny pożar domu w Boże Narodzenie. Zginęły dwie osoby
Są darmowe dla każdego. Leśnicy z Bieszczad przypominają
Są darmowe dla każdego. Leśnicy z Bieszczad przypominają
Trzymasz to w mieszkaniu? Jest zakazane. Możesz dostać karę
Trzymasz to w mieszkaniu? Jest zakazane. Możesz dostać karę
"Odstraszanie od wojny". Tak Kim Dzong Un dozbroi Koreę Północną
"Odstraszanie od wojny". Tak Kim Dzong Un dozbroi Koreę Północną