Marcin Lewicki
Marcin Lewicki| 

Niemieckie media krytykują Polskę. "Nadchodzą straszne czasy"

578

Europejskie media i politycy krytykują rząd Mateusza Morawieckiego w sprawie tzw. kompromisu azylowego UE. Chodzi o system relokacji imigrantów i ewentualne środki finansowe za przyjmowanie osób spoza terenów Unii Europejskiej. Szczególnie ostre w ocenach są media z Niemiec.

Niemieckie media krytykują Polskę. "Nadchodzą straszne czasy"
Temat imigrantów znów podzielił europejską scenę polityczną (Pixabay, Ilustracyjne)

Przypomnijmy, że na ostatnim szczycie Unii Europejskiej Polska i Węgry zapowiedziały, że nie zgodzą się na ustalenia w sprawie wspólnotowej polityki migracyjnej. Premier Morawiecki zapowiedział, że nie da zielonego światła na finansowe wsparcie dla krajów, które chcą przyjąć do siebie uchodźców.

To doprowadziło do zerwania szczytu, uniemożliwiło porozumienia, a wręcz doprowadziło do małego skandalu na europejskiej scenie politycznej. Ostro decyzję rządu skrytykowały media europejskie, w tym głównie gazety z Niemiec.

Na początku czerwca Polska i Węgry dostały to, czego się domagały — zostały zwolnione z obowiązku przyjmowania imigrantów i uchodźców. Państwa europejskie wspólnie wypracowały kompromis działania w tej sprawie. Według mnie logiczną konsekwencją takiego stanu rzeczy jest finansowe wsparcie dla krajów, które pomogą. Nawet tu nie ma minimum solidarności — napisał dziennikarz Markus Becker w komentarzu dla tygodnika "Der Spiegel".

Polska i Węgry izolowane w Europie? Tego chce niemiecki dziennikarz

Niemiecki dziennikarz uważa, że nie zmienia to stanu prawnego, a wolta Polski i Węgier powinna wiązać się z poważnymi konsekwencjami dla tych krajów.

Azylowy kompromis został przyjęty i tyle. Wystarczy, że zgody udzieli Parlament Europejski. Dla Węgier i Polski odmowa rekompensaty finansowej to poważne konsekwencje. Należy doprowadzić do izolacji obydwu krajów, które nie chcą europejskiej solidarności - dodaje Becker.

Dziennikarze z Niemiec dodają, że Polska i Węgry muszą uważać, bo inne państwa mogą w przyszłości blokować decyzje, na których im zależy. Chodzi m.in. o zagrożenie ze strony Rosji.

Jan Diesteldorf z "Sueddeutsche Zeitung" stwierdził wręcz, że Morawiecki to ideolog o antyniemieckich poglądach, który wykorzystuje Niemcy do swojej rozgrywki wewnętrznej. Co ciekawe, dziennikarz uważa, że zwrot w prawo będzie niedługo domeną całej Europy, a na granicach Starego Kontynentu stanie drut kolczasty.

W Europie nadchodzą straszne czasy. Zatopione łodzie z setkami zmarłych to dopiero początek - prognozuje Diesteldorf.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić