Putin nie czekał na końcu czerwonego dywanu. Ale to nie był afront
W Rosji odbyło się oficjalne spotkanie prezydenta Władimira Putina z jego chińskim odpowiednikiem. Xi Jinping nie mógł jednak liczyć na to, że gospodarz powita go na lotnisku osobiście. Czy Putin próbował w ten sposób obrazić swojego gościa? Bynajmniej!
Samolot z Xi Jinpingiem wylądował na lotnisku Moskwa-Wnukowo. Po wyjściu z maszyny prezydent Chin nie zobaczył jednak Władimira Putina, lecz Dmitrija Czernyszenkę – wicepremiera Rosji.
Władimir Putin obraził Xi Jinpinga?
Jak informuje AP News, Władimir Putin nie okazał swojemu gościowi lekceważenia, nie pojawiając się osobiście na lotnisku. Wręcz przeciwnie – był to jedynie wyraz szacunku dla protokołu dyplomatycznego, zgodnie z którym w takich okazjach prezydent powinien nie przyjechać osobiście, lecz wysłać właśnie urzędnika o niższej od siebie randze.
Przeczytaj także: Rosjanie się nie krępują. "Robimy wszystko poprawnie"
Mimo że Władimir Putin nie wykazał się "nadgorliwością" w przyjmowaniu Xi Jinpinga, jednocześnie nie szczędził mu komplementów. Swojemu entuzjazmowi wobec współpracy z prezydentem dał upust w wywiadzie udzielonym chińskiemu magazynowi "People's Daily".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Putin pogrzebał wielki plan. "Ma ogromny problem"
Przeczytaj także: Chińska "kroplówka" dla Rosji? To fatalne wieści dla Ukrainy
Władimir Putin zapewniał w wywiadzie dla "People's Daily", że możliwość spotkania z Xi Jinpingiem była dla niego prawdziwą przyjemnością. Jednocześnie podkreślał "przełomowość" spotkania oraz zachwalał długą historię udanej współpracy między oboma krajami.
To przełomowe wydarzenie, (...) jest to dla mnie wspaniała okazja do spotkania z moim starym, dobrym przyjacielem, z którym cieszymy się jak najcieplejszymi relacjami – zapewniał czytelników "People's Daily" Władimir Putin.
Przeczytaj także: Pokazali zdjęcia ze Smoleńska. W takich warunkach żyje jego rodzina
Wizyta Xi Jinpinga odbywała się w szczególnych okolicznościach. Zaledwie kilka dni przed przyjazdem prezydenta Chin Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Władimira Putina jako zbrodniarza wojennego. Innym powodem, dla którego Rosja rozpaczliwie potrzebuje sojusznika, jest seria klęsk w wojnie w Ukrainie.