Setki martwych ptaków znaleziono w lesie. "Spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego"

Na terenie Nadleśnictwa Nidzica ktoś porzucił 700 martwych kur. Badania potwierdziły obecność wirusa ptasiej grypy u ptaków. - W związku z powyższym obecnie prowadzone są czynności w kierunku spowodowania zagrożenia epidemiologicznego - tłumaczy w rozmowie z o2.pl mł. asp. Alicja Pepłowska, rzeczniczka prasowa KPP Nidzica.

.Setki martwych ptaków znaleziono w lesie. "Spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego"
Źródło zdjęć: © RDLP w Olsztynie
Edyta Tomaszewska

Kilka dni temu leśnicy z Nadleśnictwa Nidzica (woj. warmińsko-mazurskie) natrafili na koszmarne znalezisko. Nieznani sprawcy wyrzucili w lesie ponad 700 martwych kur.

31 marca miejscowi leśnicy znaleźli na zarządzanym przez siebie terenie 230 martwych kur. Dzień później w innym miejscu odkryli, że ktoś wyrzucił do lasu prawie 500 martwych ptaków - przekazali leśnicy.

Jak poinformowała we wtorek, 8 kwietnia Polska Agencja Prasowa, inspekcja weterynaryjna potwierdziła obecność wirusa ptasiej grypy w próbkach pobranych od padłego drobiu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sezon na kleszcze rozpoczęty. Jak się przed nimi chronić?

Czynności wyjaśniające w tej sprawie prowadzą policjanci z Nidzicy. Rzeczniczka prasowa w rozmowie z o2.pl poinformowała, że potwierdzenie obecności wirusa ptasiej grypy wpłynęło na zmianę kwalifikacji prawnej czynu, z wykroczenia na przestępstwo.

W dniu wczorajszym otrzymaliśmy informację, z której wynika, że padły drób jest zarażony wirusem ptasiej grypy, w związku z powyższym kwalifikacja prawna czynu została zmieniona na przestępstwo i obecnie prowadzone są czynności w kierunku art. 165 kodeksu karnego, czyli spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego, które jest zagrożone karą nawet do 8 lat pozbawienia wolności - przekazała nam mł. asp. Alicja Pepłowska.

Jak się okazuje to nie pierwszy tak bulwersujący przykład nielegalnej utylizacji odpadów na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie. Kilka lat temu w podolsztyńskim Nadleśnictwie Kudypy leśnicy znaleźli 15 tysięcy zgniłych, kurzych jaj. Organom ścigania nie udało się wtedy znaleźć winnych.

Podobnie też był w Nadleśnictwie Nidzica, gdzie w 2020 roku na leśnej drodze przestępcy zostawili pojemniki zawierające kilkaset tysięcy litrów chemicznych odpadów. Miejscowe nadleśnictwo na ich utylizację wydało wówczas 130 tys. zł.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?