Burneika lekceważy Najmana. Te słowa naprawdę padły

Już 18 marca odbędzie się gala High League 6. W walce wieczoru wystąpi Marcin Najman, którego rywalem miał być Jacek Murański. Jednak po tragicznej śmierci jego syna - Mateusza, pojedynek "Jacy" stanął pod znakiem zapytania. Gotów do rewanżu z "El Testosteronem" jest Robert Burneika.

Robert Burneika chce walki z Marcinem NajmanemRobert Burneika chce walki z Marcinem Najmanem
Źródło zdjęć: © Instagram

Robert Burneika już raz zmierzył się z Marcinem Najmanem. Do pojedynku "Hardkorowego Koksa" z "El Testosteronem" doszło 27 kwietnia 2012 roku podczas gali MMA Attack 2. Starcie skończyło się w drugiej rundzie.

34-letni wówczas Burneika zwyciężył. Sędzia Jan Schneider przerwał walkę, gdy "Koksu" zasypał przeciwnika gradem ciosów. Teraz ówczesny zwycięzca chciałby raz jeszcze zmierzyć się z Najmanem.

"El Testosteron" do oktagonu powróci 18 marca. Na gali High League 6 zmierzyć miał się z Jackiem Murańskim. Nie wiadomo jednak, czy "Stary Muran" przystąpi do pojedynku. Przypomnijmy, że 8 lutego zmarł jego 29-letni syn Mateusz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

#dziejesiewsporcie: Chalidow starł się z szefem KSW. Po chwili było 2 na 1

High League 6. Jest chętny na walkę z Najmanem. Zastąpi Murańskiego?

Pewne jest, że Najman wystąpi na tej gali. Jeżeli nie zawalczy z Jackiem Murańskim, to z innym przeciwnikiem. Choć do wydarzenia pozostał nieco ponad miesiąc, a organizatorzy nie potwierdzili zastępstwa, Burneika zaskakuje pewnością siebie.

Dla mnie to nie jest za krótki czas. I tak nie musiałbym trenować. Moja pierwsza walka we freak fightach była z Najmanem. Naprawdę, miałem wyrąbane, nic kompletnie nie trenowałem, a najlepiej wyszła - powiedział Robert Burneika dla Fansportu TV.
Czy ta walka ma sens? Dla kogoś ma sens, a dla kogoś nie. Dla mnie nie ma, ale jak Najman gdzieś tam krzyczy, że on chce rewanżu, to ja mogę się podjąć - dodał "Hardkorowy Koksu".

Robert Burneika ostatnio walczył na gali High League 3, w czerwcu ubiegłego roku. Jego rywalem był Robert Orzechowski. 44-latek z powodu kontuzji nogi nie dokończył pojedynku. Wcześniej mierzył się z Dawidem Ozdobą oraz Pawłem Mikołajuwem, znanym jako "Popek".

Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową