LAK| 

Chciał być McGregorem. Teraz trafił do paki

7

Angielskie media donoszą o nietypowej historii, której poniekąd głównym bohaterem był Conor McGregor. Za gwiazdę UFC podszył się... handlarz narkotyków, który teraz ma gigantyczne problemy.

Chciał być McGregorem. Teraz trafił do paki
Dublin , Ireland - 11 October 2019; Conor McGregor arrives at The Criminal Courts of Justice in Dublin. (Photo By Ramsey Cardy/Sportsfile via Getty Images) (Sportsfile via Getty Images, Ramsey Cardy)

Mieszkaniec Stanwell Mark Nye został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji 11 lutego po próbie pozbycia się narkotyków klasy A i dwóch telefonów komórkowych.


Nye podał również funkcjonariuszom fałszywe nazwisko "Connor" i miał kilkaset wizytówek używanych do handlu narkotykami, z nazwiskiem "Mcgregor Enterprise" wypisanym na przodzie i "Best drops in Surrey" z tyłu.

Funkcjonariusze następnie przeanalizowali jego telefony i znaleźli dowody na setki wiadomości dotyczących handlu narkotykami.

Handlarz narkotyków do paki

W oświadczeniu opublikowanym na stronie Surrey Police na Facebooku, oficer śledczy PC Mcgill powiedział: "Przeszukanie adresu, pod którym przebywał Mark, ujawniło dużą ilość kwasu borowego, środka tnącego, który jest używany przez dealerów do ograniczania narkotyków i może mieć poważne konsekwencje zdrowotne dla samych użytkowników".

Funkcjonariusze znaleźli również duży tasak, do którego miał dostęp przy łóżku.

Handlarz narkotyków dodszywający się pod Conora McGregora skazany na trzy lata więzienia.

McGregor jest jednym z najbardziej znanych sportowców na świecie po niezwykle udanej karierze w MMA. Irlandczyk jest dwukrotnym mistrzem świata w UFC i jest obecnie wyznaczony do walki z Dustinem Poirierem po raz trzeci na UFC 264 10 lipca, po tym, jak Amerykanin znokautował McGregora w drugiej rundzie ich walki w styczniu.

Zobacz także: Piekielny nokaut. Zawodnik otrzymał cios, kiedy wstawał z desek
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić