Dawno nie było lotu, który śledziło więcej osób. Na pokładzie trener

Ruben Amorim jest nową nadzieją Manchesteru United. Trener w poniedziałek pojawił się w Anglii i rozpoczął pracę w jednym z najpopularniejszych klubów piłkarskich na świecie. Jego lot z Portugalii obserwowało w internecie 11 tysięcy osób, co było rekordem.

Ruben Amorim wsiada do samolotu w Lizbonie
Źródło zdjęć: © Record | Record

Chodzi o obserwowanie lotu na stronie internetowej, która pokazuje aktualne położenie większości samolotów, które wzbiły się w powietrze. Nie zabrakło kibiców Manchesteru United, dla których śledzenie prywatnego odrzutowca Rubena Amorima było interesującym zajęciem w poniedziałek.

Jak poinformował brytyjski dziennik "Daily Mail", 11 tysięcy osób obserwujących lot Rubena Amorima z Lizbony do Manchesteru to rekord dnia i jeden z najlepszych wyników w 2024 roku. Niewiele lotów gwiazd sportu, show biznesu czy polityków zainteresowało jednocześnie większą liczbę internautów.

Ruben Amorim zabrał ze sobą na pokład prywatnego odrzutowca również pięciu współpracowników, którzy mają tworzyć jego sztab szkoleniowy. Już po podróży z Lizbony do Manchesteru, dojechał samochodem do siedziby United w obstawie policji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem

Ruben Amorim jest nową nadzieją kibiców Manchesteru United. Drużyna zawodziła w dotychczasowej części sezonu. W tabeli Premier League jest na 13. miejscu po czterech zwycięstwach, trzech remisach oraz czterech porażkach. Dodatkowo rywalizuje w Lidze Europy.

Portugalczyk przejmuje obowiązki Erika ten Haga, którego kadencja w Manchesterze United jest oceniana jako duże niepowodzenie. Ruben Amorim pracował w przeszłości jedynie w ojczyźnie, więc staje przed nowym, ogromnym wyzwaniem.

Poprzednim klubem Rubena Amorima był Sporting. Drużyna z Lizbony budzi duże zainteresowanie, ale nie może równać się popularnością z Manchesterem United. O tym, jak bacznie będzie obserwowany każdy krok menedżera w Anglii, przekonuje już choćby jego przylot do Manchesteru.

Wybrane dla Ciebie
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"