Dekadę temu przegrała tam z Radwańską. Dziś Bencic wygrywa w Tokio
Belinda Bencic triumfuje w Tokio! Szwajcarska tenisistka, numer 5 w rankingu, pewnie pokonała Lindę Noskovą 6:2, 6:3, zdobywając tytuł WTA 500 i zamykając bolesny rozdział sprzed dekady, kiedy przegrała finał tego samego turnieju z Agnieszką Radwańską.
Najważniejsze informacje
- Belinda Bencic wygrała finał WTA 500 w Tokio z Lindą Noskovą 6:2, 6:3.
- To 10. tytuł Szwajcarki w karierze i drugi w sezonie po triumfie w Abu Zabi.
- PAP przypomina, że w 2015 r. w Tokio Bencic przegrała finał z Agnieszką Radwańską.
Bencic wróciła na japońskie korty jako rozstawiona z numerem pięć i od początku finału narzuciła tempo, którego rywalka nie była w stanie utrzymać. Szwajcarka zamknęła mecz w dwóch setach 6:2, 6:3, potwierdzając bardzo stabilną formę. Jak podała Polska Agencja Prasowa, to kolejny ważny punkt jej sezonu po udanym powrocie do startów po przerwie macierzyńskiej w 2023 r.
Kluczowy fakt to pewne zwycięstwo 6:2, 6:3 nad rozstawioną z „szóstką” Lindą Noskovą. Bencic dominowała w wymianach i skutecznie kontrolowała przebieg gry. Dla 27-latki to 10. trofeum WTA w karierze. Ten tytuł wzmacnia jej pozycję w końcówce sezonu i domyka udany tydzień w stolicy Japonii.
Triumf w Tokio to drugi wygrany turniej Bencic w tym roku po sukcesie w Abu Zabi w lutym. Wygrana na Bliskim Wschodzie była ważnym sygnałem po powrocie na tour, gdy w trakcie 2023 r. spadła nawet poza pierwszy 1000 rankingu. Teraz Szwajcarka znów konsekwentnie buduje formę i kolekcję trofeów. Bencic nie kryła, że Japonia ma dla niej szczególne znaczenie
#dziejesiewsporcie Wyjątkowa sesja gwiazdy narciarstwa
Czuję, że Tokio i Japonia to szczęśliwe miejsce w mojej karierze, miejsce, gdzie odniosłam sukces i po prostu uwielbiam tu być - powiedziała po finale.
To właśnie w Tokio zdobyła złoty medal olimpijski w 2021 r., co dodaje kontekst jej obecnemu triumfowi.
Rewanż na wspomnieniach sprzed dekady
Nie wszystkie doświadczenia Bencic z Tokio były jednak pozytywne. Statystycy przypomnieli, że w 2015 r. w finale tego turnieju przegrała z Agnieszką Radwańską 2:6, 2:6, a Polka sięgała tu po tytuł także w 2011 r. Obecny sukces Szwajcarki symbolicznie domyka tamten rozdział i podkreśla drogę, którą przeszła w ostatnich latach.