VDB| 

Dzieci grały w piłkę, nagle przyszli kibole. Skandal na Dolnym Śląsku

58

Do skandalicznych scen doszło podczas niedzielnego meczu 11-latków na Dolnym Śląsku. Grupa pseudokibiców Zagłębia Lubin postanowiła zaatakować młodych piłkarzy Miedzi Legnica i ich kibiców, którzy przyjechali na spotkanie z Wilkowianką Wilków. Chuligani zabrali rodzinom dzieci koszulki, szaliki i wszelkie gadżety z barwami "konkurencyjnego" klubu.

Dzieci grały w piłkę, nagle przyszli kibole. Skandal na Dolnym Śląsku
Klub opisał skandal na Facebooku. (Getty Images, Facebook)

Pseudokibice w Polsce po raz kolejny dali o sobie znać. Tym razem do skandalicznego zdarzenia doszło w Wilkowie, niedaleko Złotoryi w województwie dolonośląskim. W tej niewielkiej miejscowości znajduje się dosyć liczna grupa sympatyków Zagłębia Lubin, jednak jak się okazuje, część z nich ma problemy ze zrozumieniem tego, czym jest wspieranie ukochanej drużyny.

Grupa pseudokibiców Zagłębia Lubin chciała zabrać "barwy" (w pewnym sensie ich upokorzyć) konkurencyjnego dla nich klubu, czyli Miedzi Legnica. Stąd też zaatakowali oni uczestników meczu Wilkowianki Wilków z Miedzią Legnica oraz kibiców drużyny gości. Co więcej, to było spotkanie ligi młodzików, czyli 11-letnich dzieci.

Jednak pseudokibicom nie przeszkadzało to, aby zaatakować dzieci i ich rodziców. W końcu po tym jak udało im się zrealizować cel w postaci ograbienia sympatyków młodych piłkarzy z flag i szalików.

Klub wydał oświadczenie

Po tym zdarzeniu w mediach społecznościowych specjalne oświadczenie wydały władze Wilkowianki Wilków. Potępiły one ten występek i przeprosiły swoich gości za incydent. Podkreślili, że nie przyszło im do głowy, że na meczu 11-latków niezbędna będzie dodatkowa ochrona.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Podczas wczorajszego meczu młodzików Wilkowianki z Miedź Legnica doszło do skandalicznego wydarzenia. W trakcie meczu, gdzie obecni byli kibice młodych zawodników Wilkowianki i Miedzi na nasz obiekt wtargnęli pseudokibice, którzy zniszczyli piłkarskie święto młodych adeptów futbolu, zabierając flagi i szaliki kibicom gości, po chwili odjeżdżając z miejsca zdarzenia. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że byli to mieszkańcy pobliskiego miasteczka uznający się za kibiców innego dużego klubu z Dolnego Śląska, natomiast liczymy, że organy ścigania i zapis pobliskiego monitoringu pozwolą jak najszybciej w pełni zidentyfikować sprawców zdarzenia. Z naszej strony przepraszamy wszystkich uczestników meczu, w szczególności zawodników, trenera i rodziców dzieci reprezentujących Miedź Legnica, jednak w życiu nie przyszło by nam do głowy, żeby na mecz dzieci angażować ochronę - napisano w oświadczeniu.
W naszym klubie trenują dzieci, które na co dzień kibicują Miedzi Legnica, Zagłębiu Lubin, Lechowi Poznań, Legii Warszawa, czy Realowi Madryt. Podstawą edukacji w naszym klubie jest tolerancja do upodobań innych, niewyobrażalna jest dla nas agresja wobec innego człowieka, tylko dlatego, że jest kibicem innego klubu. Pozostaje nadzieja, że taki incydent nigdy więcej nie będzie miał miejsca, a sprawcy wczorajszego zostaną zidentyfikowani oraz ukarani - dodano.

Policja zaczyna śledztwo

Początkowo nikt nie zgłosił policji tego zdarzenia. Jednakże wraz z nagłośnieniem sprawy służby ze Złotoryi rozpoczęły śledztwo. Standardowo policji przyjrzy się wszystkim zgromadzonym dowodom oraz będzie rozmawiać ze świadkami w celu ustalenia sprawców.

Co więcej, okazuje się, że pseudokibice Zagłębia Lubin nie tylko zabrali dzieciom i ich rodzicom "barwy". Dodatkowo uszkodzono autokar, którym młodzi piłkarze przyjechali na mecz do Wilkowa.

Zobacz także: Artur Szpilka w KSW? Łukasz "Juras" Jurkowski wprost: muszę z nim porozmawiać
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić