VDB| 
aktualizacja 

Dziennikarz wyśmiał aktywistkę. Internauci nie mieli litości

59

W cotygodniowym felietonie na Kanale Sportowym Krzysztof Stanowski otwarcie kpił z artykułu aktywistki Mai Staśko. Znany dziennikarz sportowy zarzucał jej generalizację i abstrakcyjne uogólnienia. Styl oraz ton jego wypowiedzi spotkał się z dużą krytyką ze strony internautów.

Dziennikarz wyśmiał aktywistkę. Internauci nie mieli litości
Maja Staśko została skrytykowana przez Krzysztofa Stanowskiego (Facebook.com)

W każde wtorkowe przedpołudnie na Kanale Sportowym publikowany jest felieton Krzysztofa Stanowskiego - "Dziennikarskie Zero". Porusza on w nim abstrakcyjne, jego zdaniem, wydarzenia, które miały miejsce w ostatnim czasie w świecie mediów. Prezentowane materiały zazwyczaj są bardzo ostre, jednak zdaniem dużej części internautów w ostatnim wydaniu tego programu doszło już do przesady.

W miniony wtorek w 7. odcinku "Dziennikarskiego Zera", Stanowski poruszył dwa tematy. Pierwszym był pewien paradoks kiedy czarnoskóry zawodnik opluł piłkarza o białym kolorze skóry. Jego zdaniem gdybyśmy mieli odwrotną sytuację to świat stanąłby w płomieniach. Natomiast to nie było tak kontrowersyjne jak drugi temat - analiza artykułu aktywiski Mai Staśko (można to zobaczyć od szóstej minuty poniższego wideo).

Zobacz także: DZIENNIKARSKIE ZERO #7 - RASIŚCI, FEMINISTKI I KONIEC ŚWIATA

Molestowanie. Jaka skala problemu?

W swoim artykule Maja Staśko zwraca uwagę na to jak dużym problemem jest molestowanie kobiet. Na poparcie swojej racji wybrała kilka bardzo wyraźnych przykładów. Natomiast zdaniem Krzysztofa Stanowskiego wszystkie przetoczone przez nią problemy są abstrakcyjną próbą generalizowania problemu. Co więcej, dziennikarz wytknął aktywistce niedorzeczność opisywanych przez nią sytuacji.

Aktywistka szybko zareagowała na materiał Stanowskiego i odpowiedziała mu na Twitterze. To wywołało burzliwą dyskusję na temat molestowania kobiet i tego jaka jest rzeczywista skala problemu.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Wymiana "uprzejmości" trwała bardzo długo. Maja Staśko żarliwie broniła swoich racji, natomiast dziennikarz starał się to wszystko punktować. W stylu podobnym do tego ze swojego felietonu. To spowodowało, że Stanowski był oskarżany o bagatelizowanie problemu przez kolejne osoby.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Polska znów podzielona

Okazało się, że ostry felieton podzielił Polskę, ponownie. Internauci podzielili się na dwa obozy, który popierają wyłącznie jedną lub drugą stronę. Wydaje się jednak, że akurat w tej sytuacji nie jest to potrzebne. Temat jest poważny i potrzebuje poważnego potraktowania.

Hiperbole zastosowane przez aktywistkę w jej tekście z pewnością nie przyczyniły się do poparcia ruchu feministycznego. Natomiast ostra odpowiedz Krzysztofa Stanowskiego wywołała lawinę hejtu wobec Mai Staśko. Wiele wskazuje na to, że w najbliższych dniach możemy zobaczyć kontynuację tego tematu.

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: kolega Piątka oświadczył się. Powiedziała "tak"?
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić