aktualizacja 

Dziennikarz zirytował Novaka Djokovicia. Pytanie było nie na miejscu?

2

Serbski tenisista rywalizuje w turnieju na kortach w Paryżu. Jeden z dziennikarzy zapytał Novaka Djokovicia o karierę tenisową ośmioletniego syna, co nie spodobało się mistrzowi.

Dziennikarz zirytował Novaka Djokovicia. Pytanie było nie na miejscu?
Novak Djoković w czasie turnieju w Paryżu (YouTube, Tennis TV)

Novak Djoković zwyciężył w tym sezonie w wielkoszlemowym Wimbledonie. Było to jego największe osiągnięcie w roku, w którym z powodu niezaszczepienia na koronawirusa został wykluczony z rywalizacji w Australian Open i US Open. W listopadzie przystąpił z kolei do walki w turnieju na kortach twardych w Paryżu i broni w nim trofeum.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Po pierwszym meczu Djokovicia w stolicy Francji na profilach społecznościowych turnieju pojawiło się zdjęcie Serba dziękującego za wsparcie synowi. Stefan towarzyszy tacie w Paryżu i emocjonuje się meczami Novaka na żywo.

To dla mnie największe źródło motywacji, widzieć syna, kiedy patrzy na mnie w czasie turnieju lub kiedy prosi mnie o wspólną grę. To wyjątkowe uczucie, którego nie przeżywałem wcześniej w mojej karierze - zacytowali Francuzi wypowiedź Novaka Djokovicia.

Pytanie było nie na miejscu?

Novak Djoković nie ukrywa, że jego syn lubi grać w tenisa i dzielą wspólną pasję. Nie zamierza jednak nakładać na Stefana presji i namaszczać go na swojego następcę na światowych kortach. Dlatego pytanie jednego z dziennikarzy zirytowało Djokovicia.

Proszę, nie pytaj mnie o karierę Stefana. On ma dopiero osiem lat. Ważne jest to, żeby grał w tenisa i postrzegał ten sport jako coś, co pomoże mu rozwinąć się psychicznie oraz fizycznie - uciął drażliwy temat Novak Djoković.

Jak widać, nie tylko Serbowie, ale również Francuzi chcieliby zobaczyć kontynuację historii Djokoviciów na światowych kortach, kiedy wielki mistrz zakończy karierę. Novak ma już 35 lat, ale biorąc pod uwagę jego słowa, nie pcha potomka na siłę w stronę tenisa. Na razie widzi w nim pierwszego kibica.

Zobacz także: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem
Autor: SSZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić