Dzikie świętowanie w USA. Są już pierwsze kary

Zdobycie mistrzostwa to dobry czas na świętowanie. Czasami jednak niektórych ponosi aż za bardzo. Tak było ze studentami University od Conectiucut, którzy po sięgnięciu przez ich koszykarzy po mistrzostwo NCAA wręcz oszaleli demolując miasto. Znamy pierwsze kary.

Szalone świętowanie fanów UConnSzalone świętowanie fanów UConn
Źródło zdjęć: © Twitter

Drużyna koszykarska University of Connecticut, czy słynne UConn Huskies uchodzi za jedną z najlepszych w USA. Zresztą w ostatnich latach to już wielokrotnie potwierdzali. Wystarczy powiedzieć, że w XXI wieku aż 5-krotnie sięgali po mistrzostwo NCAA. Ostatni raz miało to miejsce w kwietniu po wygranej nad San Diego State University (76:59). Po tej wygranej jednak nie mówi się o wynikach sportowych, a skandalicznym świętowaniu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: kuriozalna sytuacja w meczu w Turzy Śląskiej. Zobacz, co zrobił bramkarz

Dzikie świętowanie studentów

Świętowanie w Storrs (tam znajduje się University of Connecticut) przekroczyło wszelkie granice. Studenci zaczęli wyrywać znaki i słupy oświetleniowe, a następnie demolowali kolejne budynki. Niektórzy wzniecali pożary, m.in. podpalając kosze śmietnikowe. Urywki z tych ekscesów podbiły media społecznościowe.

Według ESPN straty mogły sięgnąć nawet kilkuset tysięcy dolarów. W związku z tymi zdarzeniami zatrzymano kilkunastu studentów. Trzeba podkreślić, iż aż 16 osób przewieziono do szpitala z obrażeniami.

Studenci słono zapłacili za swoje zachowanie

Jak się okazuje, dla niektórych studentów to było ich ostatnie świętowanie sukcesów UConn. W piątek, 9 czerwca, podjęto pierwsze decyzje po tych skandalicznych zdarzeniach.

- Nie mogę odnieść się do decyzji dotyczących poszczególnych studentów, ale mogę powiedzieć, że niektóre sprawy zakończyły się wydaleniem z University of Connecticut - powiedziała Stephanie Reitz, rzeczniczka UConn.

Wydalenie z UConn skutkuje tym, że niektóre osoby nie mają zakaz wstępu na teren kampusu. Wygląda jednak na to, iż to nie jest koniec sprawy. Według informacji przekazanych przez rzeczniczkę, uniwersytet ciągle prowadzi dalsze postępowania. Co więcej, studenci po otrzymaniu decyzji mają jeszcze prawo na odwołanie się. Dlatego w najbliższym czasie może jeszcze sporo dziać się w związku z tą sprawą.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Pani Beata zaprasza na samozbiory ziemniaków. W najbliższą niedzielę
Pani Beata zaprasza na samozbiory ziemniaków. W najbliższą niedzielę
Biała "wata" na drzewach. Co to takiego? Leśnicy uspokajają
Biała "wata" na drzewach. Co to takiego? Leśnicy uspokajają
Oblężenie Zakopanego? Plotka obiegła Polskę. Górale mówią, jak jest
Oblężenie Zakopanego? Plotka obiegła Polskę. Górale mówią, jak jest
Leżał na środku ścieżki. Leśnicy zachwyceni. "Jedyny w Europie"
Leżał na środku ścieżki. Leśnicy zachwyceni. "Jedyny w Europie"
Polka przekonywała że jest Madeleine McCann. Jest wyrok sądu w sprawie
Polka przekonywała że jest Madeleine McCann. Jest wyrok sądu w sprawie
Holandia z pełną mocą na Polskę. Koeman powołał gwiazdy
Holandia z pełną mocą na Polskę. Koeman powołał gwiazdy
Pękają ze śmiechu. Spójrzcie, jak zaparkował hyundai
Pękają ze śmiechu. Spójrzcie, jak zaparkował hyundai
Pogoda w długi weekend nie będzie łaskawa. IMGW ostrzega
Pogoda w długi weekend nie będzie łaskawa. IMGW ostrzega
Nadali komunikat "mayday". Koszmar na pokładzie Ryanaiar
Nadali komunikat "mayday". Koszmar na pokładzie Ryanaiar
Hiszpańskie media o meczu Rayo – Lech. "Epicką remontada"
Hiszpańskie media o meczu Rayo – Lech. "Epicką remontada"
Węgierska prasa o wizycie Orbana. Sprawdzian wartości przyjaźni z Trumpem
Węgierska prasa o wizycie Orbana. Sprawdzian wartości przyjaźni z Trumpem
Mają 3 km do pasów. Po śmierci kolejnej osoby, pojechaliśmy na miejsce
Mają 3 km do pasów. Po śmierci kolejnej osoby, pojechaliśmy na miejsce