"Głęboki szok". Nie dotarli na mecz. Siedmiu piłkarzy nie żyje
Siedmiu zawodników trzecioligowego zespołu Chavuma Town Council FC z Zambii zginęło w wypadku autobusowym, do którego doszło w sobotę. Drużyna jechała na mecz ligowy w północno-zachodniej części kraju. Dwanaście osób zostało rannych, w tym pięć przetransportowano do szpitala.
Do tragedii doszło, gdy kierowca autobusu przewożącego dziewiętnastu członków zespołu stracił panowanie nad pojazdem, co doprowadziło do dachowania. Piłkarze byli w drodze na spotkanie trzeciej ligi.
Krajowy Związek Piłki Nożnej Zambii (FAZ) wyraził "głęboki szok" i smutek po tym tragicznym zdarzeniu. "Jesteśmy w kontakcie z władzami piłkarskimi, cywilnymi i organami ścigania w prowincji, aby poznać wszystkie szczegóły" — powiedział prezes FAZ Andrew Kamanga.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie Hit internetu. Nagrali Lewandowskiego z "synami"
W wyniku wypadku dwanaście osób odniosło obrażenia. Pięciu rannych zostało przewiezionych do szpitala, gdzie udzielono im niezbędnej pomocy medycznej. Pozostali poszkodowani otrzymali wsparcie na miejscu.
Społeczność piłkarska w Zambii pogrążona jest w żałobie po stracie młodych talentów. Władze sportowe i lokalne podjęły działania mające na celu wyjaśnienie przyczyn wypadku oraz wsparcie rodzin ofiar.
Informację o tragedii podała Polska Agencja Prasowa (PAP), powołując się na źródła z Zambii. Wypadek poruszył nie tylko środowisko sportowe, ale także cały kraj, który opłakuje śmierć siedmiu piłkarzy.