VDB| 
aktualizacja 

Głośno o Lewandowskiej. Przerwała milczenie po publikacji okładki "Elle"

60

Anna Lewandowska na swoich mediach społecznościowych wydała krótkie oświadczenie, w którym odpowiada na zarzuty hejterów. Żona kapitana polskiej reprezentacji w ostatnich dniach spotkała się z ogromną krytyką po tym jak znalazła się na kontrowersyjnej okładce "Elle".

Głośno o Lewandowskiej. Przerwała milczenie po publikacji okładki "Elle"
Anna Lewandowska (Instagram @annalewandowskahpba)

Od kilku dni jest bardzo głośno o okładce styczniowego magazynu "Elle". Występuje na niej Anna Lewandowska z głównym hasłem numeru "SIŁA KOBIET". Takie połączenie natychmiast przykuło uwagę zarówno internautów, jak i wielu aktywistów, którzy wydali zdecydowany protest wobec takiego połączenia. Ich zdaniem połączenie tak ważnego obecnie hasła z trenerką personalną i przede wszystkim celebrytką jest szkodliwe dla walki kobiet o ich prawa.

Co więcej, zwracają uwagę na to, że Anna Lewandowska jako jedna z nielicznych gwiazd praktycznie nie zabrała głosu w sprawach praw kobiet. Nigdy również nie opowiedziała się za słusznością czy to strajków kobiet, czy to aktywnej walki równe traktowanie. W swoich wpisach zawsze była bardzo zdystansowana i nie zajmowała twardego stanowiska. To wszystko spotkało się z ogromną krytyką zarówno ze strony internautów, jak i wielu komentatorów życia społecznego.

Po kilkudniowej fali krytyki, Anna Lewandowska przerwała milczenie i postanowiła zabrać głos w tej sprawie. Zamieściła post na Instagramie, w którym stara się wyjaśnić swój punkt widzenia. Odnosi się w nim zarówno do samej okładki, jak i do obszernego wywiadu z nią w roli głównej.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
"Nie będę bronić siebie ani okładki Elle, która wzbudziła tyle różnych emocji. Wiele z nich rozumiem. W środku magazynu znajduje się wywiad, który jest dla mnie ważny, a który niefortunnie połączony został z tematem całego numeru - hasłem, które ma dzisiaj szczególne znaczenie. Większe, niż kiedykolwiek wcześniej. Wywiad jest jednak zupełnie o czymś innym. Mówię w nim o mojej rodzinie, wsparciu, solidarności i innych ważnych dla mnie wartościach. Naprawdę nie warto oceniać kogoś ani czegoś tylko po okładce" - napisała Anna Lewandowska.

To stanowisko spotkało się z ciepłym przyjęciem innych gwiazd. Wpis żony Roberta Lewandowskiego skomentowało wiele znanych osób, m.in. Edyta Pazura, Sebastian Karpiel-Bułecka czy Agata Rubik. Wyrażali oni poparcie dla jej osoby i przede wszystkim pocieszali ją w walce z hejterami.

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: co za gol! Ręce same składały się do oklasków
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić