Gwiazda kina pojawiła się publicznie po latach. Nie uwierzysz jak wygląda
Od miesięcy nie milkły przygnębiające doniesienia na temat Jacka Nicholsona. Popularny aktor jednak zaskoczył wszystkich pojawiając się publicznie na meczu Los Angeles Lakers - Memphis Grizzlies. To pierwszy raz od października 2021 roku kiedy dał się sfotografować poza swoim domostwem.
Od dawna spekuluje się o złym stanie zdrowia Jacka Nicholsona. Aktor już od kilkunastu lat nie zagrał w żadnej produkcji. Zresztą wystarczy powiedzieć, że bardzo rzadko pojawia się publicznie. To wszystko tylko podsyca fatalistyczne informacje na jego temat.
Zobacz także: Wiemy, co Iker Casillas robił w Polsce
Jack Nicholson pojawił się na meczu Los Angeles Lakers
Popularny aktor jest jednym z najbardziej znanych fanów Los Angeles Lakers. Obrazki, w których siedzi on w pierwszym rzędzie na meczach domowych Lakers to już niejako symbol tego klubu. W ostatnich latach jedna pojawiał się zdecydowanie rzadziej. Ostatni raz pojawił się na meczu otwarcia sezonu 2021/2022. Wówczas również ostatni raz pokazał się publicznie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zrobiła to! Jechała rowerem nad przerażającymi przepaściami
To jednak zmieniło się podczas decydującego meczu fazy play-off z udziałem Los Angeles Lakers i Memphis Grizzlies. Jeziorowcy na własnym obiekcie roznieśli rywali (125:85) i w ten efektowny sposób (4-2) zameldowali się kolejnej fazie walki o mistrzostwo NBA. Właśnie to spotkanie z perspektywy trybun znów oglądał Jack Nicholson. Obecność popularnego aktora wzbudziła ogromne zainteresowanie w światowych mediach.
Zobacz także: Kuriozalne sceny w Wielkopolsce
Aktor przywitany niczym legenda
Widok Jacka Nicholsona na trybunach Los Angeles Lakers przez lata był nieodłączną częścią klubu. Dlatego nic dziwnego, że jego powrót na halę został zorganizowany w imponujący sposób. Sam klub docenił obecność 86-latka i przygotował specjalną animację ku czci aktora.
To jednak nie wszystko. Wiele gwiazd jeszcze przed rozpoczęciem meczu podchodziło do aktora, aby zamienić z nim kilka słów. Najbardziej wzruszającym był moment, w którym LeBron James przerwał rozgrzewkę i osobiście przywitał legendę zarówno kina, jak i trybun w Los Angeles.
Okazało się, że Jack Nicholson po raz kolejny okazał się być szczęśliwym talizmanem dla klubu. Czy w takim razie niedługo ponownie pojawi się na Crypto.com Arenie? Na ten moment nie wiadomo z kim Lakers zmierzą się w kolejnej rundzie. Będzie to wygrany z pary Sacramento Kings - Golden State Warriors.
Zobacz także: Konflikt Mateusza Borka ze znanym promotorem