Iga Świątek otrzymała nowy pseudonim. To efekt jej występu w WTA Finals

Iga Świątek z powodzeniem wróciła na kort po niespełna dwumiesięcznej przerwie. Polka pokonała Czeszkę Barborę Krejcikovą 4:6, 7:5, 6:2 w pierwszym meczu fazy grupowej turnieju WTA Finals. Był to także jej pierwszy mecz pod okiem nowego trenera. Dzięki temu internauci nadali jej nowy pseudonim.

Iga ŚwiątekIga Świątek otrzymała nowy pseudonim. To efekt jej występu w WTA Finals
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Cholewiński
Karol Osiński

Forma Igi Świątek przed startem turnieju WTA Finals w Rijadzie stanowiła duży znak zapytania dla wszystkich. Polka nie brała udziału w żadnych zawodach od chwili odpadnięcia w ćwierćfinale US Open, w związku z czym nie było wiadomo, czego można było się po niej spodziewać.

Pierwszy set w meczu z Barborą Krejcikovą nie był udany dla naszej tenisistki, lecz w drugim wróciła na odpowiednie tory, by w trzecim zamknąć sprawę na swoją korzyść. Wszystkiemu z pozycji trybun przyglądał się nowy szkoleniowiec drugiej rakiety świata, Wim Fissette.

Tym, co bez wątpienia rzucało się w oczy, patrząc na grę Igi Świątek, był jej znakomity serwis. Ten czynnik gry był jednym z głównych czynników, decydujących o przebiegu meczu na korzyść Polki. Zanotowała 10 asów serwisowych, co było jej drugim najlepszym wynikiem w karierze (12 w Australian Open 2019 w meczu z Rumunką Aną Bogdan).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tego nie znajdziecie na talerzu Magdy Gessler. Restauratorka wyznała, czego nie je. Oceniła też odżywianie Polaków.

Iga Świątek dorobiła się nowego pseudonimu

Poprawa serwisu Igi Świątek może być pierwszym czynnikiem, na który wpływ miał właśnie belgijski szkoleniowiec, lecz za wcześnie na takie wnioski. Mimo tego internauci już dorobili Polce nowy pseudonim, o czym pisze "Przegląd Sportowy".

Internauci nadali jej już nowy pseudonim: 'Iga Acetek' i wiążą ten postęp z osobą Wima Fissette'a. Nowy trener Polki ma w środowisku reputację znakomitego warsztatowca właśnie w dziedzinie serwisu, o czym opowiadał znany amerykański dziennikarz Ben Rothenberg - czytamy w serwisie.

Kolejne spotkanie Iga Świątek rozegra we wtorek 5 listopada. Jej przeciwniczką będzie Amerykanka Coco Gauff, która w pierwszym starciu pokonała swoją rodaczkę Jessicę Pegulę 6:3, 6:2. Początek meczu o godzinie 16:00 czasu polskiego, a transmisja w Canal+.

Wybrane dla Ciebie
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Luksus pod kontrolą. Palm Beach w cieniu Trumpa
Luksus pod kontrolą. Palm Beach w cieniu Trumpa
Krzyżówka o witaminach i minerałach. Sprawdź, ile wiesz
Krzyżówka o witaminach i minerałach. Sprawdź, ile wiesz
To nie fotomontaż. Spójrzcie na przystanek we Wrocławiu
To nie fotomontaż. Spójrzcie na przystanek we Wrocławiu
Był metr od kamery. "Nie chciałabym spotkać się z takim w lesie"
Był metr od kamery. "Nie chciałabym spotkać się z takim w lesie"
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Odkryjesz chociaż połowę haseł?
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Odkryjesz chociaż połowę haseł?
Była 10:06. Oto co zarejestrowała kamera w Kołobrzegu
Była 10:06. Oto co zarejestrowała kamera w Kołobrzegu
Pokazali zdjęcie z Podlasia. "Tak wygląda nadciągająca śnieżyca"
Pokazali zdjęcie z Podlasia. "Tak wygląda nadciągająca śnieżyca"
Wstrząsające sceny. Nagle wbiegł na jezdnię. Wszystko się nagrało
Wstrząsające sceny. Nagle wbiegł na jezdnię. Wszystko się nagrało
Polskie fajerwerki robią furorę w Niemczech. Nawet 6000 euro
Polskie fajerwerki robią furorę w Niemczech. Nawet 6000 euro
Kosmiczny sezon Anny Puławskiej. "Wygrałam wszystko, co było do wygrania"
Kosmiczny sezon Anny Puławskiej. "Wygrałam wszystko, co było do wygrania"