Turniej WTA Finals w Cancun miał być pięknym zwieńczeniem sezonu i tenisowym świętem. Nic z tego. Wpadka goni wpadkę, a do tego są problemy z pogodą. Do zaskakującej sytuacji doszło w meczu półfinałowym Igi Świątek z Aryną Sabalenką. W głównej roli był DJ.
Iga Świątek aktualnie rywalizuje w turnieju WTA w Pekinie. Polska tenisistka ma również zapewnione miejsce w zaplanowanych na przełom października i listopada WTA Finals. Przygotowania do imprezy rozpoczęły się, ale nie można powiedzieć, że idą pełną parą.
W amerykańskim Fort Worth od poniedziałku 31 października trwa turniej WTA Finals, do którego przystąpiło osiem najlepszych zawodniczek trwającego sezonu na świecie. Wśród nich nie mogło zabraknąć Igi Świątek. Liderka rankingu kobiet do rywalizacji dołączy we wtorek wieczorem polskiego czasu. 21-latka walczy nie tylko o pierwszą wygraną w turnieju mistrzyń w karierze, ale także o niebotyczne pieniądze.
Caroline Garcia może być najtrudniejszą rywalką Igi Świątek podczas finałowego turnieju sezonu w kobiecym tenisie. Francuzka podjęła jednak zaskakującą decyzję tuż przed rozpoczęciem zmagań.
Aryna Sabalenka jest mocno związana ze swoimi fanami. W mediach społecznościowych prezentuje sporo migawek ze swojego życia prywatnego, ma też do siebie duży dystans. A jak będzie na korcie?