Iga Świątek wygrała w Seulu. To był koncert przełamań

Iga Świątek rozpoczęła zmagania w turnieju WTA 500 w Seulu od zwycięstwa. Pokonała Rumunkę Soranę Cirsteę 6:3, 6:2 i oczekuje starcia w trzeciej rundzie. Mecz przebiegał pod dyktando naszej reprezentantki.

Iga ŚwiątekIga Świątek
Źródło zdjęć: © Getty Images | Robert Prange
Karol Osiński

Iga Świątek przyjechała na turniej w Seulu jako jedyna zawodniczka z czołowej dziesiątki światowego zestawienia WTA. Jest rozstawiona z numerem pierwszym, więc rozpoczęła zmagania od drugiej rundy. Jej przeciwniczką była Rumunka Sorana Cirstea.

Do chwili rozpoczęcia spotkania w Seulu obie zawodniczki mierzyły się ze sobą pięciokrotnie i za każdym razem górą była Polka. Sytuacja nie uległa zmianie także po ostatniej piłce zakończonego właśnie meczu.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

Iga Świątek pokonała Soranę Cirsteę i awansowała do trzeciej rundy turnieju WTA 500 w Seulu

Mecz rozpoczął się od serwisu Sorany Cirstei i przebiegł na jej niekorzyść. Polka wygrała go pewnie, po czym zwyciężyła własne podanie, wychodząc na dwugemowe prowadzenie. Sorana Cirstea nie miała argumentów także przy kolejnym serwisie, w związku z czym tablica wyników pokazywała już 3:0 dla naszej zawodniczki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Iga Świątek serwowała na 4:0, lecz popełniła kilka błędów. Rumunka wywalczyła trzy break pointy i wykorzystała ostatniego. Podobnie, lecz w drugą stronę, przebiegł szósty gem, w którym Polka miała aż sześć szans na przełamanie, co wykorzystała. Prowadziła 5:1, po czym miała aż trzy piłki setowe. Sorana Cirstea obroniła się, a po chwili przełamała rywalkę. Iga Świątek zamknęła seta przełamaniem powrotnym, wygrywając go 6:3.

Drugi set rozpoczął się podobnie do pierwszego. Iga Świątek wygrała trzy pierwsze gemy z tą różnicą, że dwukrotnie wygrała własne podanie. Następnie Cirstea odpowiedziała wygranym własnym serwisem. Polka wciąż nie dawała jej się przełamać i jej łupem padł kolejny gem, po czym Rumunka podjęła rękawice i odważnie odrobiła stratę jednego gema.

To jednak nie zdało jej się na wiele, gdyż Iga Świątek, mimo problemów w kilku akcjach, raszynianka "dowiozła" zwycięstwo do końca meczu. Wygrała gema 6:2 i w konsekwencji cały mecz. W następnym meczu Polka zmierzy się ze zwyciężczynią spotkania Barbora Krejcikova - Emma Raducanu.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody