Jakimi gośćmi byli Polacy? Menadżer hotelu w Katarze wszystko wyjawił

8

Reprezentacja Polski po raz pierwszy od 1986 roku wyszła z grupy na mistrzostwach świata. Biało-Czerwoni w 1/8 finału przegrali jednak z Francją 1:3 i pożegnali się z dalszą rywalizacją. W trakcie turnieju zakwaterowani byli w Ezdan Palace Hotel. Jego menadżer zdradził w rozmowie z Interią, jakimi byli gośćmi.

Jakimi gośćmi byli Polacy? Menadżer hotelu w Katarze wszystko wyjawił
Menadżer hotelu Polaków wyjawił, jakimi byli gośćmi (GETTY, NurPhoto)

18 grudnia dobiegł końca mundial w Katarze. W finale Argentyna pokonała po rzutach karnych reprezentacje Francji. Co ciekawe, na wcześniejszych etapach obie te ekipy mierzyły się z Polską.

"Albicelestes" pokonali Biało-Czerwonych 2:0. Ten wynik pozwolił obu ekipom wyjść z grupy. Później podopieczni selekcjonera Czesława Michniewicza trafili na broniących tytułu Francuzów.

Cieniem na występ Polaków położyły się dwie sprawy. Jedna to styl, w jakim Biało-Czerwoni zaprezentowali się na boisku, a druga to tzw. afera premiowa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu

W trakcie mundialu piłkarze i sztab zakwaterowani byli w luksusowym hotelu Ezdan Palace w Dosze. Jak informował "Przegląd Sportowy", gdy przybyli na miejsce, czekał na nich tort i balony w narodowych barwach, napoje, kwiaty, a także występ skrzypaczki.

Za każdym razem życzyliśmy Polsce powodzenia, by swój pobyt mogła przedłużyć, zostać do kolejnego meczu, wygrania wszystkich spotkań - powiedział z kolei w rozmowie z Interią menadżer hotelu.
Trwa ładowanie wpisu:instagram
Wiedzieliśmy, że oni również mieli dobre odczucia. Przekonaliśmy się o tym, gdy nas opuszczali. Czuli się u nas jak w domu. Oni również spowodowali, że czuliśmy się z nimi związani jak z rodziną - dodał.

Menadżer wyjaśnił także, jakimi gośćmi byli polscy piłkarze. Tłumaczył, że byli uprzejmi, pomocni, nie wywyższali się w kontaktach z załogą - również ci topowi.

Byli u nas zaledwie kilka, kilkanaście dni, ale wspomnienia są na tyle mocne, że nawiązaliśmy więzi, jesteśmy w kontakcie z osobami, które organizowały tu pobyt Polaków - wyjaśnił.
Autor: KOZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić