Jego śmierć była dla wszystkich szokiem. Miał tylko 32 lata

Gdyby żył, Jacek Kramek obchodziłby dziś swoje 35. urodziny. Trener fitness znany z współpracy z wieloma gwiazdami zmarł nagle 19 lipca 2021 roku, co odbiło się ogromnym echem w całym kraju. Kilka lat wcześniej w bardzo podobnych okolicznościach odeszła jego siostra.

Na zdjęciu Jacek KramekNa zdjęciu Jacek Kramek
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Facebook

Jacek Kramek kilka lat temu był jednym z najpopularniejszych trenerów fitness w Polsce. Mężczyzna był multimedalistą największej kulturystycznej organizacji na świecie - Międzynarodowej Federacji Kulturystyki i Fitnessu. Sławę zyskał również za sprawą swojej pracy z gwiazdami show biznesu, a jego podopiecznymi były m.in. Katarzyna Cichopek i Sonia Bohosiewicz. Kramek przez jakiś czas współpracował również z Anną Lewandowską.

19 lipca 2021 roku całą Polskę obiegła informacja o nagłej śmierci mężczyzny. Jego pogrzeb odbył się tydzień później na Cmentarzu Komunalnym w Kiełpinie (Łomianki) pod Warszawą. Kondolencje bliskim złożyło wówczas wiele gwiazd show biznesu, na czele z Anną Lewandowską, która w mediach społecznościowych wspominała swojego dawnego współpracownika. Informacja o jego śmierci została opublikowana również na Facebooku jej firmy Healthy Center by Ann.

Jacuś na zawsze zostaniesz w naszych sercach. Dziękujemy Ci za Twój uśmiech, energię i radość, którą każdego dnia przynosiłeś ze sobą do klubu. Dziękujemy Ci za nieustanną motywację do działania. Dziękujemy, że z takim ogromnym zaangażowaniem wszedłeś do naszego Team’u i byłeś jego ważną częścią. Będzie nam Ciebie niewyobrażalnie bardzo brakowało - napisano

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Estonia postawi autobus? "Nie ma miejsca na tłumaczenia"

Rodzina zmarłego przez jakiś czas nie ujawniała przyczyn śmierci mężczyzny. Informacje te zdecydowała się przekazać dopiero siostra Kramka, Marianna. Kobieta na swoim Facebooku przekazała, że Jacek zmarł z powodu rozległego udaru.

Jak pewnie część z was już wie, okrutne przeznaczenie zabrało mojego najukochańszego brata Jacka z tego świata. Jacek zmarł 19.07.2021, nie dał rady wygrać walki z okropnym udarem. Bardzo cię kocham braciszku… całym sercem - informowała w mediach społecznościowych.

Tragedię rodziny Kramków potęgował fakt, że kilka lat wcześniej udar był też przyczyną śmierci siostry Jacka, Anny. Informacja ta również znajdowała się na profilu Marianny, która opowiedziała o swojej stracie w bardzo podobnych słowach. Kobieta zmarła 15 maja 2017 roku.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach