Kolejne problemy byłego gwiazdora Barcelony. "Niech zostawi moje dzieci w spokoju"

Już od ponad dziewięciu miesięcy Dani Alves przebywa w więzieniu. Były piłkarz FC Barcelony oskarżony został o napaść na tle seksualnym. Na tym jednak jego problemy się nie kończą.

Dani Alves ma kolejne problemyDani Alves ma kolejne problemy
Źródło zdjęć: © Getty Images | Mauricio Salas

Sprawa Daniego Alvesa wyszła na jaw pod koniec 2022 roku. Legenda reprezentacji Brazylii oraz FC Barcelony została wtedy oskarżona o napaść na tle seksualnym. Ofiarą piłkarza miała paść 23-letnia kobieta, a do zdarzenia miało dojść w jednym z klubów nocnych w Barcelonie.

Piłkarz nie przyznał się do winy. Kilkukrotnie zmieniał także swoje zeznania. Od ponad dziewięciu miesięcy przebywa w więzieniu. Grozi mu surowa kara - nawet do dziesięciu lat pozbawienia wolności.

W międzyczasie Alves zmienił obrońcę. Teraz broniony jest przez Ines Guardiolę, która specjalizuje się w sprawach, które dotyczą napaści na tle seksualnym. Według doniesień hiszpańskich mediów, Brazylijczyk chce osiągnąć porozumienie z wymiarem sprawiedliwości w sprawie maksymalnego obniżenia kary.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Neymar już tak nie wygląda. Zaskoczył nową fryzurą

Problemy Alvesa nie ograniczają się jednak wyłącznie do tej sprawy. Jeszcze kilka miesięcy temu była żona piłkarza Dinora Santana zgodziła się pomóc ojcu dwójki swoich dzieci, uważała bowiem, że nikt nie zamierza tego zrobić. Teraz zmieniła zdanie.

Pozwała go za utrudnianie kontaktów z dziećmi. Jednocześnie potwierdziła, że piłkarz nie chciał nic o nich wiedzieć, gdy okazało się, że nie wyjdzie na wolność.

Jego dzieci nie widziały go od 6 maja. Od tego czasu nie chciał nic o nas wiedzieć, a to są jego dzieci. (...) Jestem na lekach i dla mnie on umarł. Chcę, żeby zostawił mnie i dzieci w spokoju. Niech naprawi swoje życie. Im szybciej wyjdzie z więzienia, tym lepiej będą żyły moje dzieci. Nie jest łatwo wyobrazić sobie, że twój ojciec może być gwałcicielem - mówiła Santana w programie "Fiesta".
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"