Kowalczyk zażartował z Lecha Poznań. "Do Nowego Jorku już się zbliżasz"

3

Kibice Lecha Poznań w ostatnim czasie nie mają prawa być w dobrym nastroju. Postawa ich ulubieńców w PKO BP Ekstraklasie jest poniżej oczekiwań. Tak w Kanale Sportowym skomentował ją Wojciech Kowalczyk.

Kowalczyk zażartował z Lecha Poznań. "Do Nowego Jorku już się zbliżasz"
Na zdjęciu Wojciech Kowalczyk (Youtube Kanał Sportowy)

W trzech ostatnich ligowych kolejkach w PKO BP Ekstraklasie Lech Poznań zdobył tylko dwa punkty. Piłkarze klubu z wielkopolski najpierw bezbramkowo zremisowali ze Śląskiem Wrocław, później przegrali aż 0:4 z Rakowem Częstochowa, a w ostatniej kolejce bezbramkowo zremisowali z Górnikiem Zabrze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: ależ popis Anity Włodarczyk. Nagranie obiega sieć!

Po drodze odbył się jeszcze mecz ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski, w którym to Lech przegrał po dogrywce z Pogonią Szczecin 0:1. Nic dziwnego więc, że nastroje w Poznaniu są kiepskie, choć mimo słabszej formy zespół pozostaje w grze o mistrzostwo. Aktualnie z dorobkiem 41 punktów zajmuje trzecią lokatę i traci cztery "oczka" do Śląska Wrocław i Jagielloni Białystok.

Kłopotem z całą pewnością jest dyspozycja strzelecka zespołu, bo w czterech ostatnich potyczkach Lech nie zdobył ani jednej bramki. Na ten element w programie "Loża Piłkarska" w Kanele Sportowym uwagę zwrócił Wojciech Kowalczyk. I zrobił to w swoim stylu.

Kandydatem do tytułu mistrzowskiego jest Lech Poznań, prawda? Wyobraź sobie, że wsiadasz dzisiaj w samolot na Okęciu z biletem do Nowego Jorku, zbliżasz się do lądowania i tyle czasu Lechowi zajmuje strzelenie gola. 7,5 godziny normalnego czasu, ale gdyby uznać jeszcze doliczony czas gry, to do Nowego Jorku już się zbliżasz - porównał obrazowo.

Kolejną szansę na przełamanie złej passy Lech będzie miał 15 marca. Wówczas obędą się derby Poznania.

Autor: PSW
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić