Transfer za 20 tys. euro. Na brzuchu "opona", zero umiejętności

Ma opuchnięte policzki i oponę na brzuchu. Jego sylwetka z pewnością nie przypomina profesjonalnego sportowca, który co kilka dni rywalizuje w zawodach sportowych. Mimo to Martin Podhajsky, który w żadnym wypadku nie przypomina piłkarza, po raz pierwszy zagra w piłkę, i to na poziomie III-ligowym w Czechach. Jak do tego doszło?

.Blisko 100 tysięcy złotych za debiut syna. Szalona historia w Czechach
Źródło zdjęć: © Viagem Ustí nad Labem

Wielu ojców marzy, aby ich synowie mieli podobne zainteresowania co oni. Często można zauważyć, że ojcowie próbują zmusić synów do tego, żeby robili rzeczy, które sami robili w ich wieku.

Jednym z takich przykładów ma być gra w piłkę nożną. W Czechach głośno jest teraz o klubie FK Viagem Usti nad Labem, który występuje na III-poziomie rozgrywkowym. Mimo już okno transferowe jest już zamknięte, klub ma w swojej kadrze nowego zawodnika.

Jest nim 22-letni student prawa Martin Podhajsky. Według wersji klubu z Ustí, jego ojciec zaoferował 500 tysięcy koron (blisko 100 tysięcy złotych) pod warunkiem, że jego syn zagra w rozgrywkach ligowych przez dziesięć minut. I kierownictwo klubu się zgodziło.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: gol "stadiony świata"! Można oglądać w nieskończoność

Będziemy prowadzić 3:0, postawimy go w ataku na 10 minut, zastąpi kapitana Maresa. Jeśli jego tata jest takim głupcem i da nam 20 tys. euro za 10 minut... Przykro mi, ale nie mamy sponsora. Planujemy, że rozpocznie z nami treningi jesienią, a wiosną, gdy będziemy mieli siedem meczów z rzędu u siebie, bardzo wpłynie na grę. Teraz dopasowujemy kontrakt, a kibice go zobaczą już w pierwszym meczu u siebie. Na razie tylko na ławce - opowiada prezes klubu Premysl Kuban, cytowany przez idnes.cz.

Kiedy debiut nowego piłkarza?

Klub zarejestrował już nowego zawodnika w Czeskim Związku Piłki Nożnej. Prezes Kuban dodaje, że sytuacja finansowa jego klubu jest tak słaba, że pozwoli zagrać każdej osobie, która wpłaci odpowiednio wysoką sumę. Minimum taką jak ojciec Martina Podhajsky'ego.

Drużyna prowadzona przez Branislava Sokola jest obecnie na 6. miejscu w tabeli. Debiut nowego piłkarza może nastąpić już 16 września.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"