Magda Linette w tropikach. Tym zaskoczyła ojca Igi Świątek

29

Magda Linette na trzeciej rundzie zakończyła swój udział w tegorocznym Wimbledonie. Zatrzymała ją Belinda Bencić, która następnie musiała uznać wyższość Igi Świątek. Z Londynu 31-latka wybrała się na wakacje, gdzie miała możliwość spróbowania swoich sił w nurkowaniu. Do gry ma powrócić dopiero w sierpniu. Zaskoczony takim obrotem spraw jest ojciec Igi Świątek.

Magda Linette w tropikach. Tym zaskoczyła ojca Igi Świątek
Magda Linette wypoczywa w tropikach (Instagram)

Magda Linette rozgrywa jeden z najlepszych sezonów w karierze. Poznanianka w styczniu zaskoczyła wszystkich, docierając aż do półfinału Australian Open. Zatrzymała ją dopiero obecna wiceliderka światowego rankingu Aryna Sabalenka.

31-latka zanotowała ogromny awans w rankingu WTA. Znalazła się nawet w drugiej dziesiątce. Obecnie zajmuje 24. miejsce i jest drugą rakietą w Polsce. Ustępuje jedynie liderce - Idze Świątek.

W Wimbledonie odpadła w III rundzie. Pokonała Jil Teichmann oraz Barborę Strycovą, natomiast przegrała z Belindą Bencić 3:6, 1:6. Otrzymała nagrodę wynoszącą w przeliczeniu 675 tysięcy złotych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Na to wszyscy czekali. Messi już trenuje w Miami

Magda Linette na wakacjach. Spróbowała nurkowania

Obecnie Magda Linette, podobnie jak Iga Świątek, przebywa na wakacjach nad wodą. Szczegółami podzieliła się na swoim Instastories. Pochwaliła się, że miała okazję spróbować swoich sił w nurkowaniu. Zapytała także swoich fanów, czy kiedykolwiek nurkowali.

Do gry ma powrócić dopiero 7 sierpnia. Wtedy rozpocznie się turniej WTA 1000 w Montrealu. Do rywalizacji przystąpi tam także Iga Świątek. Liderka rankingu wystąpi jednak także w Warszawie (24-30 lipca). Sytuację skomentował jej ojciec, Tomasz.

Takie turnieje są ważne. Od początku wychodziliśmy z założenia, że chcemy organizować tę imprezę dla dziewczyn z Polski. Dlatego jestem bardzo zaskoczony, że na występ w nim nie zdecydowały się Magda Linette oraz Magdalena Fręch. Byłoby wtedy dużo ciekawiej, bo polska publiczność jest złakniona takiej interakcji na żywo. Oglądanie ich poczynań w telewizji nie oddaje tego, co dzieje się na żywo - tłumaczył Tomasz Świątek w rozmowie z TVP Sport.
Autor: KOZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić