Marcin Najman pokazał zdjęcia z wakacji. Co za wyprawa "El Testosterona"

26

Wojownik pokonał tysiące kilometrów i rozpoczął wakacje. Marcin Najman podzielił się pierwszym zdjęciami z wypoczynku. Okazuje się, że "El Testosteron" bawi się z rodziną w Stanach Zjednoczonych.

Marcin Najman pokazał zdjęcia z wakacji. Co za wyprawa "El Testosterona"
Marcin Najman od lat walczy we freak fightach (Twitter, Marcin Najman)

Dla uważnych fanów "El Testosterona" wyprawa do Stanów Zjednoczonych nie jest zaskoczeniem. Marcin Najman mówił w wywiadach, że osobiście dostarczy replikę pasa WKU Andrzejowi Fonfarze. Były pięściarz, który mieszka w USA, zgłosił się po nią po zwycięstwie na pierwszej gali Clout MMA.

Marcin Najman był w przeszłości w Stanach Zjednoczonych, a było to jeszcze w czasie pięściarstwa. Właśnie na amerykańskiej ziemi rozpoczął się jego konflikt z Przemysławem Saletą.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

"Trochę mnie tu nie było" - napisał Marcin Najman na Twitterze. Na wakacje wojownik wybrał się z piękną żoną Julitą, a także z córką. "Cesarz musi trochę odpocząć" - napisał jeszcze na lotnisku zawodnik MMA.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem

Marcin Najman pokazał swoim obserwującym dwa zdjęcia z Florydy. Na obu, być może dla zmylenia, pozuje w bluzie z napisem "New York". Sportowiec łagodnie uśmiecha się, ale również pozuje z poważnym obliczem do selfie.

Częstochowianin zna już swojego następnego przeciwnika we freak fighcie, jednak nie ujawnił jeszcze, kto nim będzie. W poprzednim pojedynku nie powalczył długo. Marcin Najman przegrał w 16 sekund z Andrzejem Fonfarą. Jego szarża na początku walki okazała się nieskuteczna, a po nieudanej próbie obalenia nadział się na odwet młodszego zawodnika.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Marcin Najman zapewniał, że przygotowywał się do tej walki w pocie czoła, czego następnie nie zdążył zaprezentować w oktagonie. Po pojedynku z Andrzejem Fonfarą ma czas na odpoczynek w Stanach Zjednoczonych. Obserwujący mają nadzieję, że nie zapomni o nich i będzie na bieżąco relacjonować swój pobyt.

Autor: SSZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić