Mike Tyson skomentował pobicie pasażera. "Byłem na haju"

22

O tej sprawie głośno było niemal na całym świecie. Podczas lotu samolotem Mike Tyson zaatakował jednego z pasażerów. Nagranie stało się hitem internetu, a z czasem na jaw zaczęły wychodzić kolejne szczegóły. Po dwóch miesiącach "Żelazny Mike" opowiedział, co się stało.

Mike Tyson skomentował pobicie pasażera. "Byłem na haju"
Mike Tyson zabrał głos ws. głośnego incydentu w samolocie (Getty Images)

Do sytuacji doszło 21 kwietnia. Wtedy w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać, jak Tyson uderza jednego z pasażerów.

Okazało się, że ten wielokrotnie prowokował pięściarza. Jego niekulturalne zachowanie potwierdzili inni pasażerowie obecni na pokładzie. Sprawą zajęła się bowiem policja.

W maju sąd podjął decyzję ws. Tysona. Były bokser nie poniósł konsekwencji. Miało na to wpływ nerwowe zachowanie pasażera i prośby obu stron, aby zakończyć sprawę bez stawiania zarzutów.

16 czerwca wziął udział w programie Jimmy'ego Kimmela. Tam opowiedział ze szczegółami, co wydarzyło się na pokładzie samolotu.

To nigdy nie powinno mieć miejsca. To byłem ja z moimi prymitywnymi zachowaniami z dzieciństwa. Nie powinienem tego robić. Byłem po prostu zirytowany, zmęczony, na haju i wkurzony - powiedział.
Nie chcę nikogo skrzywdzić - zakończył były mistrz świata w wadze ciężkiej.

Mike Tyson stoczył 58 zawodowych walk. Wygrał 50 z nich, w tym aż 44 przez nokaut. W wieku 20 lat został najmłodszym mistrzem świata wagi ciężkiej.

Zobacz także: Niezwykła stylizacja miss Euro. Trudno oderwać wzrok
Autor: KOZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić