Mogło skończyć się tragedią. Gwiazda FAME MMA mówi o problemach ze zdrowiem

59

Ta walka porwała kibiców FAME MMA. Arkadiusz Tańcula decyzją sędziów pokonał Mateusza Murańskiego. Zwycięzca po wyczerpującej walce stracił przytomność. Tańcula wyjawił, co działo się kilka dni później.

Mogło skończyć się tragedią. Gwiazda FAME MMA mówi o problemach ze zdrowiem
Mogło skończyć się tragedią. Gwiazda FAME MMA mówi o problemach ze zdrowiem (foto: Instagram)

Arkadiusz Tańcula i Mateusz Murański stoczyli świetną walkę podczas gali Fame MMA 10. Nie darzą się jednak wielką sympatią. Poróżnili się podczas występów w serialu "Lombard. Życie pod zastaw". O ich konflikcie huczy cały polski internet, a największą gwiazdą nie jest Tańcula czy Mateusz Murański, tylko jego ojciec Jacek, który słynie z wybuchowego charakteru.

W maju na FAME MMA 10 Tańcula i Murański zostawili całe serce w klatce. Odbyły się pełne trzy rundy, a w ostatniej obaj słaniali się na nogach. Jednogłośną decyzją sędziów wygrał Tańcula, która kilka minut później zasłabł i został wyniesiony na noszach.

To są jakieś żarty. Zwycięzca nie może się podnieść? O co tu chodzi. Ja wygrałem tę walkę. Arka będą wynosić na noszach. W moim odczuciu ja tę walkę wygrałem. Werdykt mnie nie interesuje - podkreślał przegrany po starciu.

Horror Tańculi. Kilkanaście dni w szpitalu

Tańcula kilka dni po zasłabnięciu trafił do szpitala. Spędził tam aż 11 dni. Poziom kreatyniny miał bardzo wysoki, a jego nerki przestały działać.

Przyszedłem na SOR, zrobili mi badania i od razu mnie zamknęli. Miałem taką przypadłość, że po prostu moje nerki przestały działać. Nerki nie działały mi przez tydzień, trafiłem tutaj w zeszły piątek i to musiało się wydarzyć już po walce, bo już wtedy źle się czułem. Wróciłem do pokoju i wymiotowałem całą noc - tłumaczy Tańcula.

32-latek apeluje do wszystkich fanów, aby ci regularnie badali swoje ciało. Tancula ma nadzieję, że już we wrześniu stoczy kolejny pojedynek w organizacji FAME.

Zobacz także: Polska - Rosja. Ostatni przedmeczowy raport. Bez Roberta Lewandowskiego, ale z kibicami na trybunach
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić