Najman szczerze o wyborach. "Ludzie pokazali, że chcą zmian"

23

Zakończyły się wybory parlamentarne 2023. Marcin Najman jest przekonany, że ogromna frekwencja spowodowana jest chęcią zmian w Polsce. "El Testosteron" nie przekreśla jednak szans Prawa i Sprawiedliwości na rządzenie. Jego zdaniem, PiS może "podkupić" innych posłów.

Najman szczerze o wyborach. "Ludzie pokazali, że chcą zmian"
Najman szczerze o wyborach. "Ludzie pokazali, że chcą zmian" (Twitter)

Sportowiec, celebryta, a może wybuchowa mieszanka tych dwóch? Trudno jednoznacznie opisać ostatnie lata kariery Marcina Najmana. Zawodnik z Częstochowy wielokrotnie już "kończył" swoją przygodę ze sportami walki, jednak zawsze dawał się skusić na powrót wielkimi pieniędzmi.

Najman doskonale odnajduje się także w świecie polityki. W niedzielę 15 października Polacy ruszyli na wybory parlamentarne. Przede wszystkim największe wrażenie robią informacje o frekwencji. Ze wstępnych danych wynika, że do urn udało się prawie 73 proc. wyborców uprawnionych do głosowania.

Chciałbym podziękować wszystkim, którzy wzięli udział w wyborach. Ta frekwencja jest naprawdę budująca, że tylu ludzi poszło oddać swój głos. Od pewnego czasu czuć było w naszym kraju, że ludzie chcą zmian - komentuje Najman, który był gościem programu wyborczego w goniec.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: piłkarskie umiejętności Sabalenki

Kto będzie rządził Polską?

Oficjalne wyniki dopiero poznamy, ale na ten moment najwięcej głosów otrzymało Prawo i Sprawiedliwość (36,8 proc.). To jednak za mało, aby samodzielnie rządzić. Druga Koalicja Obywatelska może pochwalić się wynikiem na poziomie 31,6 proc.

To wszystko nie jest jednoznaczne, bo jakby nie patrzeć Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory. Wydaje się jednak, że z takim wynikiem większości nie zdobędzie. Oczywiście nie wolno jeszcze nic przesądzać, bo widzę, że jest duży hurraoptymizm ze strony opozycji - przestrzega Najman.

"El Testosteron" nie przekreśla szans Prawa i Sprawiedliwości na rządzenie. Jego zdaniem, PiS może "podkupić" innych posłów.

Przechodzi mi przez głowę myśl, że to wcale nie musi się tak skończyć. Każdy poseł, który wszedł do sejmu, nie jest moralnie związany ze swoją partią i wyborcami, dlatego może dokonać transferu do PiS. Nie wiem jak to się zakończy, ale chciałbym zaapelować do wszystkich o spokój, bo wygrała w niedzielę demokracja. Ludzie pokazali, że chcą zmiany, ale nie wolno zapominać o wyborach PiS, bo wciąż ich jest bardzo dużo - dodaje.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić