Napad na kompana Lewandowskiego. Podejrzany gang z Albanii

Piłkarz FC Barcelony i jego najbliżsi przeżyli chwile grozy. Pojawiły się nowe informacje w sprawie napadu na dom Pierre'a-Emericka Aubameyanga.

Pierre-Emerick Aubameyang prywatniePierre-Emerick Aubameyang prywatnie
Źródło zdjęć: © Instagram

Gabończyk był w przeszłości wielkim rywalem Roberta Lewandowskiego. W barwach Borussii Dortmund walczył o koronę króla strzelców ligi niemieckiej z Polakiem, który był zawodnikiem Bayernu Monachium. Aktualnie obaj piłkarze są kompanami w szatni FC Barcelony, choć akurat w przypadku Pierre'a-Emericka Aubameyanga jest realny transfer do Anglii jeszcze tego lata.

Aubameyang przeżył niedawno chwile grozy w Hiszpanii. On i jego bliscy byli w domu, kiedy dostali się do niego włamywacze. Piłkarz dostał cios metalowym prętem w głowę, mocno przestraszona była jego żona. Aubameyang został zmuszony do otworzenia sejfu z pieniędzmi. Rabusie wynieśli z domu pieniądze i kosztowności.

Klub z Barcelony ułatwił piłkarzowi przeprowadzkę do luksusowego hotelu. Pod opieką psychologiczną są synowie Aubameyanga - 11-letni Curtis oraz 6-letni Pierre. Specjalista ma pomóc rodzinie w zapomnieniu o przerażających scenach.

Nowe informacje

Karygodne wydarzenia w domu Pierre'a-Emericka Aubameyanga odbiły się szerokim echem w europejskich mediach. Hiszpańska prasa ujawniła, że policja podejrzewa o popełnienie przestępstwa gang Albańczyków stworzony w Kosowie.

Napad na posiadłość piłkarza Barcelony wpisuje się w serię podobnych przestępstw, których ofiarami byli inni piłkarze Karim Benzema, Ansu Fati, Samu Castillejo czy John Guidetti. Różnica polegała na tym, że wymienionych nie było na miejscu, a Aubameyang musiał stawić czoła rabusiom.

Albańska grupa jest dobrze zorganizowana. Są w niej osoby odpowiedzialne za badanie nawyków sportowca, jego harmonogramu dnia i przyzwyczajeń. Inna osoba obserwuje aktywność potencjalnej ofiary w mediach społecznościowych, inna stara się o złamanie systemu bezpieczeństwa w posiadłości. W momencie napadu Albańczycy wynoszą przedmioty, które łatwo spieniężyć na "czarnym rynku." To luksusowe telefony komórkowe, biżuteria i zegarki.

Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach