"Następny James Bond". Wyjątkowy gość na meczu Hurkacza

3

Hubert Hurkacz z siódmym tytułem w karierze. W niedzielę (15 października) zwyciężył w finale turnieju w Szanghaju, w którym pokonał w trzech setach Andrieja Rublowa. Spotkanie z poziomu trybun oglądał idol Polaka Roger Federer. Kamery telewizyjne go odnalazły, a dziennikarze momentalnie nadali Szwajcarowi nowy przydomek.

"Następny James Bond". Wyjątkowy gość na meczu Hurkacza
Roger Federer gościł na meczu Huberta Hurkacza (EPA, Twitter, Alex Plavevski, Tennis TV)

Hubert Hurkacz w wielkim stylu zwyciężył w turnieju ATP w Szanghaju. Od początku meczu z Andriejem Rublowem świetnie serwował, prezentował przy tym ofensywny styl gry. Starał się budować swoją przewagę na korcie.

O losach meczu zadecydował tie-break w trzecim secie. Rublow prowadził już 3-0, a następnie 5-4 i miał dwa serwisy. Później do głosu zaczął dochodzić Hurkacz. Wykorzystał czwartą piłkę meczową i mógł rozpocząć świętowanie.

Gratulacje dla Andrieja za wspaniały tydzień. Graliśmy wspólnie w grze podwójnej podczas Pucharu Lavera. Jesteś świetnym człowiekiem - mówił Hurkacz o swoim rywalu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: piłkarskie umiejętności Sabalenki
Dedykuję ten triumf mojej babci, która dziś obchodzi urodziny. Wszystkiego najlepszego dla niej! - dodał najlepszy polski tenisista.

Wyjątkowy gość na meczu Hurkacza

Wśród kibiców, którzy zasiedli na trybunach, znalazł się jego idol Roger Federer. Szwajcara miał okazję spotkać już dwa dni wcześniej i zamienił z nim kilka słów.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Kiedy byłem dzieckiem Roger Federer był moim idolem. Pamiętam, że starałem się oglądać go tak często, jak to możliwe w telewizji - mówił w rozmowie z "Players Voices".

Co ciekawe, swój ostatni oficjalny mecz Federer rozegrał właśnie z Hurkaczem. Doszło do niego 7 lipca 2021 roku na Wimbledonie. Polak zwyciężył wtedy 6:3, 7:6(4), 6:0. Niedługo później Szwajcar zakończył karierę.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Federer pojawił się w ciemnych okularach i momentalnie został porównany do... Agenta 007. "Nowy James Bond?" - zastanawiali się dziennikarze. Odnotujmy, że 42-latek został powitany przez chińską publiczność owacją.

Autor: KOZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić