"Nic nie graliśmy". Legenda bezlitosna dla reprezentacji Polski

W pierwszym meczu towarzyskim przed mistrzostwami Europy reprezentacja Polski pokonała Ukrainę 3:1. Mimo dobrego wyniku zadowolony z występu naszej kadry nie był Grzegorz Lato. Legendarny piłkarz w rozmowie z TVP Sport nie miał litości dla podopiecznych Michała Probierza.

Na zdjęciu: Grzegorz LatoNa zdjęciu: Grzegorz Lato
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz

Na nadchodzących mistrzostwach Europy będziemy mogli oglądać reprezentację Polski mimo fatalnego występu w eliminacjach. Z uwagi na to, że wyprzedzili nas Albańczycy i Czesi, jedyną drogą na Euro 2024 były baraże. W nich Biało-Czerwoni najpierw ograli Estonię 5:1, a później po serii rzutów karnych pokonali Walię.

Tym samym polska kadra obecnie przygotowuje się do zmagań na najważniejszym turnieju piłkarskim w 2024 roku. Czeka ją jednak trudne zadanie z uwagi na to, że w fazie grupowej będzie rywalizować z Holandią, Austrią oraz Francją.

Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"

Przed startem rywalizacji na mistrzostwach Europy reprezentacja Polski miała zaplanowane mecze towarzyskie z Ukrainą i Turcją. Piątkowa (9 czerwca) potyczka z pierwszą z wymienionych drużyn zakończyła się pewnym zwycięstwem Biało-Czerwonych 3:1. Komplet bramek padł w premierowej połowie spotkania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mimo pewnego triumfu niezbyt zadowolony z występu naszej kadry był Grzegorz Lato. Legendarny reprezentant Polski w rozmowie z TVP Sport podsumował to spotkanie w mocnych słowach.

- Powody do zadowolenia są, ale trzeba pamiętać, że ani my, ani Ukraińcy nie zagraliśmy w podstawowym składzie. Nic nie graliśmy, strzeliliśmy gola na 1:0 po rzucie rożnym i błędach rywali. Później, przy bramce Piotra Zielińskiego, nie można mówić już o pomyłce, a o "wielbłądzie" przeciwników. Były dobre momenty, ale i słabsze okresy. Pojawiało się wiele prostych, niepotrzebnych strat. Brakowało mi trochę akcji z obiegiem za plecy, więcej dośrodkowań - podsumował król strzelców mundialu z 1974 roku.

Później jednak Lato podkreślił, że nie można za mocno narzekać, bo jednak zanotowaliśmy zwycięstwo, co jest pozytywnym sygnałem przed Euro. Jego zdaniem podopieczni Probierza zobaczyli, że łatwiej gra się im z silniejszymi ekipami.

Wybrane dla Ciebie
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę