Niepokonany bokser wkracza do świata MMA. Teraz przerwał milczenie

3

Niepokonany polski pięściarz wystąpi trzeciego lutego w Krakowie, gdzie zmierzy się z Amadeuszem "Ferrarim" Roślikiem podczas gali FAME MMA 17. Kamil Łaszczyk stoczy swój pierwszy pojedynek w formule MMA. Dlaczego zdecydował się dołączyć do świata freak fightów?

Niepokonany bokser wkracza do świata MMA. Teraz przerwał milczenie
Niepokonany bokser wkracza do świata MMA. Teraz przerwał milczenie (WP)

3 lutego w Krakowie odbędzie się gala Fame MMA 17. Walką wieczoru ma być starcie Amadeusza "Ferarriego" Roślika z zawodowym bokserem Kamilem Łaszczykiem. Ten drugi jest niepokonany na zawodowych ringach. Stoczył ponad 30 walk, we wszystkich triumfował, a jedenaście z nich wygrywał przez nokaut.

Teraz Łaszczyk swoich sił ma spróbować w MMA. O tym pojedynku mówiło się już od dłuższego czasu, a obaj panowie mocno poróżnili się w mediach społecznościowych. Doszło do wzajemnych przepychanek, co szybko wykorzystała organizacja FAME, tworząc im tę walkę. Co na temat wkroczenia do freak fightów sądzi zawodowy bokser?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem
On tak naprawdę nie wie co go czeka. Wie, że będzie walczył z zawodnikiem, który boksował, a ja nie tylko boksowałem w swoim życiu. Trochę miałem walk ulicznych, a on tak naprawdę walczy jak na ulicy. Wiem, że będzie robił wszystko, aby sprowadzić mnie do parteru, a tutaj też może się mocno zdziwić, bo ja jestem dość śliski i niewygodny i ciężko mi coś zrobić w tym parterze (...). Bozia wzrostu nie dała, wagi też za bardzo też, ale myślę, że w ringu będę się dobrze bawił - powiedział Łaszczyk dla portalu ringpolska.pl.

Największe wyzwanie dla "Ferrariego"

Roślik to jeden z bardziej doświadczonych celebrytów walczących na freakowych galach w Polsce. "Ferrari" który zadebiutował w 2018 roku na gali FAME MMA 2, do tej pory stoczył 8 pojedynków z których 5 wygrał. Gwiazdor jest przekonany, że z łatwością upora się z profesjonalnym bokserem.

Zezłomujemy leszczyka, jak się tylko da. 32 walki wygrane, zero porażek, a i tak dostanie na dziurę. Na razie nie będziemy nikogo straszyć, póki co skupmy się na konferencji. Na pewno posracie się ze śmiechu, będą ogromne dymy. Ja byłem prawie dwa miesiące, troszeczkę wiecie… w melanżu, ale na takiego małego leszcza nie trzeba trenować - powiedział Roślik na Instagramie.

Podczas imprezy w Krakowie można spodziewać się również pojedynku aktora Sebastiana Fabijańskiego, Marcina Wrzoska, Arkadiusza Tańculi i Maksymiliana Wiewiórki.

Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić