Nowość w skokach. Legendarny zawodnik mówi nie. Napisał list

Już w przyszłym sezonie w kalendarzu zmagań skoczkiń zadebiutują loty narciarskie. Kategorycznie sprzeciwia się im legendarny skoczek, Toni Innauer.

YAMAGATA, JAPAN - JANUARY 17: Maren Lundby of Norway competes during day one of the FIS Ski Jumping Women's World Cup Zao at Kuraray Schanze on January 17, 2020 in Yamagata, Japan. (Photo by Matt Roberts/Getty Images)Maren Lundby była jedną z największych orędowniczek wprowadzenia lotów narciarskich dla kobiet (Photo by Matt Roberts/Getty Images)
Źródło zdjęć: © Getty Images | Matt Roberts

W kwietniu Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) podjęła historyczną decyzję w skokach narciarskich. Do rywalizacji na obiektach mamucich zostały dopuszczone kobiety. Pierwszy taki konkurs ma się odbyć już w sezonie 2022/23. Skoczkinie od lat zabiegały o tę możliwość, ale FIS sprzeciwiał się, argumentując swoje zdanie przede wszystkim względami bezpieczeństwa.

Mimo że decyzja zapadła już jakiś czas temu, temat wciąż budzi kontrowersje w środowisku skoków narciarskich. Niedawno oberwało się Gregorowi Schlierenzauerowi, który był sceptykiem takiego rozwiązania. Teraz swój głos sprzeciwu wyraził inny legendarny austriacki skoczek, Toni Innauer.

Innauer postanowił napisać list w sprawie lotów kobiet do Międzynarodowej Federacji Narciarskiej. Nie brakuje w nim zdecydowanych słów.

Istotna różnica w porównaniu skoczkiń do skoczków polega nie tyle na samych wynikach sportowych, ile na problemach, których można się spodziewać po doznaniu upadku podczas lotu narciarskiego, takiego którego doświadczyli choćby Daniel Andre Tande czy Thomas Morgenstern - czytamy w liście.
Ciało kobiety w tym sporcie jest mniej odporne, niż ciało mężczyzny - ze względu na niższy procent masy mięśniowej w porównaniu do płci przeciwnej. W przypadku kobiet ryzyko jest większe. Należy to dostrzec - dodaje Innauer.

Innauer zwrócił uwagę na fizyczne i biologiczne aspekty różniące skoczków i skoczkinie. Uważa, że nie powinno się przechodzić nad nimi do porządku dziennego, a wręcz przeciwnie - nie należy według niego sprowadzać tych kwestii do równouprawnienia. Nic nie wskazuje jednak na to, jakoby FIS miał się wycofać ze swojego pomysłu.

Zrobił to w stylu Messiego! Gol, że palce lizać (wideo)

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę